Premier zapowiada: bolesne cięcia będą kontynuowane
Premier trapionej dramatycznym kryzysem finansowym Grecji Jeorjos Papandreu oświadczył, że będzie kontynuował przyjęty kurs reform budżetowych, starając się nadal o szersze poparcie greckich partii politycznych.
- Dążę i nadal będę dążył do szerszego konsensusu. Naszą odpowiedzią na wyzwania, w obliczu których stoimy, są stabilność i utrzymywanie naszego kursu reform - powiedział Papandreu, przemawiając w parlamencie do deputowanych swego ugrupowania Ogólnogrecki Ruch Socjalistyczny (PASOK).
Forsowany przez rząd program oszczędnościowy oznacza liczne wyrzeczenia dla obywateli, ale jest warunkiem uzyskania przez Grecję niezbędnej zagranicznej pomocy finansowej.
Rozmowy w sprawie utworzenia rządu wielkiej koalicji z będącą główną rywalką socjalistów konserwatywną Nową Demokracją załamały się w środę, a kryzys polityczny zaostrzył się w czwartek, gdy dwaj deputowani PASOK złożyli mandaty parlamentarne.
- Wytrzymamy i wytrwamy. Jako kraj w przeszłości pomyślnie przezwyciężaliśmy znaczne kryzysy. Jakkolwiek twarda byłaby ta walka, nie możemy się z niej wycofać. Będziemy walczyć i wygramy, dla Grecji, jej narodu i przyszłości nowych pokoleń - oświadczył Papandreu na zwołanym w nadzwyczajnym trybie posiedzeniu klubu parlamentarnego PASOK.
Przyznał również, że jego rząd ma na koncie "błędy i słabości", obiecując jednocześnie powołanie nowego, silniejszego gabinetu, którego skład - jak się oczekuje - zostanie ogłoszony później.
Bolesne cięcia finansowe
Środki oszczędnościowe zakładają: "podatek solidarnościowy", który będzie wynosił od 1 do 4% do 2015 r., wzrost podatków od luksusu (jachty, baseny, samochody luksusowe), a także od gazu, wyrobów tytoniowych, wzrost opłat za dowody rejestracyjne oraz wzrost VAT do 23% na niektóre produkty.
W sytuacji dużej stopy bezrobocia plan przewiduje również zaostrzenie kryteriów przyznawania zasiłków socjalnych i zasiłków dla bezrobotnych oraz zmniejszenie niektórych dodatków emerytalnych.
Grecki urząd statystyczny poinformował, że bezrobocie w kraju sięgnęło 15,9% w pierwszym kwartale 2011 r., wobec 14,2% w ostatnich trzech miesiącach ubiegłego roku.
W kwestii zatrudnienia w sektorze publicznym przewiduje się kontynuowanie redukcji liczby etatów państwowych, zniesienie wyjątków od reguły, że na jedną osobę zatrudnioną pięć odchodzi z pracy, a także generalne otwarcie na zwolnienia urzędników.
Plan, który powinien być poddany pod głosowanie przed końcem czerwca, zawiera również olbrzymi program prywatyzacji, na ok. 50 mld euro do 2015 r., obejmujący prywatyzację portów i lotnisk, poczty, loterii i sektora energetycznego.
Przyjęcie planu jest warunkiem otrzymania kolejnej transzy pomocy z Międzynarodowego Funduszu Walutowego i strefy euro.