"Premier zachowuje się jak mały Józio"
Premier zachowuje się jak mały Józio. Jak zestawimy informacje z deklaracjami, oświadczeniami dotyczącymi uzasadnienia tej głębokiej "rozwałki" systemu emerytalnego, to nie jest to wszystko dojrzałe i poważne - powiedział na antenie Polsat News były minister transportu w rządzie PiS Jerzy Polaczek.
06.01.2011 | aktual.: 06.01.2011 13:10
Nawiązując do głosowania nad wnioskiem nieufności dla ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka, poseł PiS przyznał, że to niczego "nie zmieni, bo rząd nie wyciągnął i nie wyciągnie prawdopodobnie wniosków". Niemniej Polaczek uważa, że Grabarczyk, podobnie jak jego poprzednicy, ponosi odpowiedzialność polityczną za sytuacje w podległym mu resorcie.
- Po raz pierwszy w Polsce mamy do czynienia z takim intensywnym chaosem i zamętem na kolei. Ta sytuacja nie ma precedensu - stwierdził Jerzy Polaczek. - Mam wrażenie, że stopień anarchizacji tej sytuacji jednak się pogłębia - dodał.
W dalszej części rozmowy były minister transportu powiedział, że "jeśli kolej w ubiegłym roku nie wykorzystała środków europejskich na inwestycje, to myślę, że jest to najlepsze świadectwo tego w jakim miejscu się znajdujemy".
Według Jerzego Polaczka "premier zachowuje się jak mały Józio". Rozwijając swoją myśl stwierdził, że "jak zestawimy te informacje z deklaracjami, oświadczeniami dotyczącymi uzasadnienia tej głębokiej 'rozwałki' systemu emerytalnego, to to nie jest wszystko dojrzałe i poważne". Zastrzegł jednocześnie, że "mówi to z wielką przykrością".
Zdaniem gościa Polsat News problemy kolei wynikają z rosnącej liczby budowanych dróg. - Problemem jest to, że rząd w ramach programu rządowego wykorzystuje 60% dostępnych środków a nie 90%. Ja byłem rozliczany jako minister transportu z tego, że nie wydałem 1 mld z 12 mld, a premier Tusk i minister Grabarczyk z 30 mld nie wydają 13 mld - powiedział polityk PiS.