Premier: wszystkie służby gotowe na przyjazd papieża
Premier Kazimierz Marcinkiewicz po
spotkaniu z Prymasem Polski Józefem Glempem powiedział, że
wszystkie służby państwowe są już do końca przygotowane na
rozpoczynającą się w czwartek pielgrzymkę papieża Benedykta XVI.
24.05.2006 | aktual.: 24.05.2006 14:19
Prymas Polski podkreślił, że Polacy oczekują, że wizyta Ojca Świętego w naszym kraju umocni ich w wierze w Chrystusa. Prymas liczy na to, że pielgrzymka wpłynie na życie społeczne naszego kraju.
Benedykt XVI będzie przebywał w Polsce od 25 do 28 maja. W piątek odprawi mszę św. na placu Piłsudskiego w Warszawie. Papież odwiedzi też Kraków, Częstochowę, Wadowice, Kalwarię Zebrzydowską i były nazistowski obóz zagłady Auschwitz.
Szef rządu zaznaczył, że polskie społeczeństwo bardzo czeka na tę pielgrzymkę. Jak powiedział, teraz możemy nie zajmować się już sprawami organizacyjnymi, tylko przygotowywać się do czerpania z tego, co w czasie tej pielgrzymki będzie najważniejsze.
Ważne jest czynne trwanie w wierze, w tym, co stanowi Polskę, stanowi Kościół- podkreślił premier. Uważa, że pielgrzymka przyniesie uspokojenie nastrojów wszystkich Polaków. Jego zdaniem, wizyta Ojca Świętego przyniesie zarówno owoce "osobiste jak i społeczne". Dodał, że "rekolekcje Polsce i Polakom są bardzo potrzebne".
Pytany, czy Benedykt XVI zwróci się ze specjalnym przesłaniem do polityków, Marcinkiewicz odpowiedział z uśmiechem: politycy to też ludzie. Ojciec Święty będzie mówił do nas wszystkich, ale też będzie mówił do każdego z nas osobno - dodał.
Umocnienie w wierze w Chrystusa - takie są, według Prymasa Józefa Glempa, oczekiwania Polaków. Prymas liczy na to, że pielgrzymka wpłynie na życie społeczne naszego kraju.
Prymas powiedział, że zbliżająca się wizyta Ojca Świętego niesie ze sobą nadzieję na "mobilizację sił do dalszego kształtowania dobra". Pytany o swoje oczekiwania wobec pielgrzymki Benedykta XVI, przypomniał jej przesłanie: "Trwajcie mocni w wierze". Jak dodał, Ojciec Święty poprzez homilie, spotkania i rozmowy będzie chciał wzmocnić polskich wiernych na ich "drodze ewangelicznej".