Premier Szydło odpowiada na list amerykańskich senatorów

• Trzej senatorowie USA napisali list do premier Beaty Szydło
• Wzywają polski rząd do potwierdzenia poszanowania praw człowieka
• Proszą o przestrzeganie zasad rządów prawa i liberalnej demokracji
• Premier Szydło wyraziła zdziwienie argumentami zawartymi w liście senatorów
• Uznała troskę senatorów za "ważną i cenną", ale przestrzegła przed pouczaniem
• Premier Beata Szydło zaprosiła senatorów do odwiedzenia Polski
• Olechowski: niepokój trzeba zlikwidować, a nie pokazywać środkowy palec
• Senator McCain to sprawdzony przyjaciel Polski - dodał były szef MSZ

Premier Szydło odpowiada na list amerykańskich senatorów
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

Trzech amerykańskich senatorów wezwało w liście rząd Beaty Szydło, by potwierdził wierność zasadom OBWE i UE, w tym poszanowania demokracji. Przytoczone argumenty budzą zdziwienie, są wynikiem braku rzetelnej informacji - odpowiada polska premier.

List jest datowany na 10 lutego. Jego sygnatariuszami są trzej senatorowie, w tym jeden Republikanin, John McCain, przewodniczący komisji ds. sił zbrojnych, który w 2008 roku bez powodzenia kandydował w wyborach prezydenckich, oraz dwóch Demokratów: reprezentujący stan Illinois Dick Durbin, który od 2005 roku jest wiceszefem partii w Senacie, a także Ben Cardin ze stanu Maryland, zasiadający w Senacie USA od 2006 roku m.in. w komisji spraw zagranicznych.

W piśmie podkreślają oni, że "są przyjaciółmi Polski" i zwolennikami silnych dwustronnych relacji polsko-amerykańskich. Jednocześnie wyrażają obawy dotyczące przyjętych niedawno ustaw, które ich zdaniem mogą naruszyć podstawowe wartości, w tym wolność mediów i niezależność sądownictwa. Wzywają ponadto rząd premier Beaty Szydło do potwierdzenia poszanowania uniwersalnych praw człowieka oraz przestrzegania zasad rządów prawa i liberalnej demokracji.

Premier Szydło odpowiedziała na list w niedzielę. "Zwracam się do Panów w odpowiedzi na list, w którym wyrażają Panowie swoje zaniepokojenie sprawami Polski. Przytoczone w nim argumenty budzą moje zdziwienie i jak sądzę są wynikiem braku rzetelnej informacji o ostatnich wydarzeniach w Polsce" - napisała premier.

Jako jedyny z trójki senatorów list na swej parlamentarnej stronie internetowej umieścił Cardin, informując w krótkim komunikacie, że senatorowie zdecydowali się go wysłać do premier Szydło, by "wezwać ją do przywrócenia Polsce pozycji lidera demokracji w Europie Środkowej".

Wzywają rząd Szydło, by potwierdził wierność zasadom OBWE i Unii Europejskiej

"Reprezentujemy ponadpartyjną grupę senatorów, którzy są przyjaciółmi Polski i mają bliskie związki ze społecznością Amerykanów polskiego pochodzenia w Stanach Zjednoczonych. Piszemy, by wyrazić nasze zaniepokojenie niedawnymi działaniami polskiego rządu, które zagrażają niezależności publicznych mediów i najważniejszego sądu w kraju oraz podważają rolę Polski jako wzorca demokracji dla innych państw w regionie, które wciąż przechodzą trudną transformację" - piszą na wstępie listu senatorowie.

Następnie "wzywają" rząd premier Szydło, by potwierdził wierność zasadom OBWE i Unii Europejskiej, w tym poszanowania demokracji, praw człowieka i rządów prawa, które uczyniły z Polski tak ważnego członka wspólnoty krajów demokratycznych i "niezawodnego sojusznika USA w sercu Europy Środkowej".

W dalszej części wskazują na otwarcie przez Komisję Europejską wstępnego, wyjaśniającego postępowania w sprawie praworządności w Polsce i wyrażają obawę, że ustawy o Trybunale Konstytucyjnym oraz o mediach publicznych "mogłyby osłabić demokratyczne normy w Polsce, w tym rządy prawa i niezależne sądownictwo". "Erozja demokracji w Polsce - dodają - podkopałaby liberalne instytucje, które z sukcesem przyczyniły się do szerzenia dobrobytu, pokoju, stabilności i tolerancji w Europie, w czasach, gdy te instytucje są tak bardzo potrzebne".

List kończą deklaracją, że są "gorącymi zwolennikami silnych dwustronnych relacji" USA z Polską. "W tym duchu apelujemy do Pani - wzywamy Panią, żeby potwierdziła Pani przywiązanie do wspólnie wyznawanych wartości demokratycznych" - konkludują.

Odpowiadając senatorom, polska premier zwraca uwagę, że przedstawiona przez senatorów diagnoza sytuacji wokół polskiego Trybunału Konstytucyjnego "jest obarczona wieloma błędami" i "daleką nieznajomością faktów, które są związane z tą sprawą". Przypomina, że problem z Trybunałem Konstytucyjnym "wynika wprost z działań naszych poprzedników, którzy w obliczu zbliżającej się porażki wyborczej, naruszając prawo konstytucyjne, dopuścili się wyboru sędziów ponad przysługującą im liczbę miejsc". Jak tłumaczy, "działania obecnej większości parlamentarnej miały jedynie na celu naprawę tej sytuacji", a "żadne z podjętych decyzji nie naruszają zasad demokratycznego państwa prawa".

Odnosząc się do zarzutów o naruszanie niezależności mediów, premier napisała w liście, że zmiany wprowadzane w tej dziedzinie "w niczym nie naruszają europejskich standardów dotyczących publicznych nadawców" i "są próbą przywrócenia mediom publicznym w Polsce autentycznego charakteru apolityczności i bezstronności, który do tej pory był kwestionowany przez wiele środowisk w Polsce".

Nawiązując do dyskusji politycznej, jaka toczy się w USA w sprawie wyboru na wakujące stanowisko w Sądzie Najwyższym, Szydło zauważa: "Trudno mi sobie wyobrazić, aby politycy z innych krajów usiłowali dziś włączać się, czy interweniować w tej sprawie. Sytuacja w której zagraniczni politycy próbowaliby pouczać Amerykanów o ich Konstytucji, czy narzucać im swoją wizję rozwiązania wewnętrznego, amerykańskiego sporu politycznego, byłaby dla mnie czymś niezrozumiałym i nieodpowiednim. Jestem przekonana, że także w Panów opinii taka sytuacja byłaby niedopuszczalna".

Premier podkreśliła, że troska senatorów o sprawy Polski jest "ważna i cenna", jednak "zainteresowanie i dobra wola amerykańskich polityków nie może przekształcić się w pouczanie i narzucanie działań dotyczących wewnętrznych spraw mojej Ojczyzny".

"Wierzę, że rzetelność oceny każdej sytuacji można zbudować tylko w oparciu o fakty i prawdę. Dlatego serdecznie zapraszam Panów Senatorów do odwiedzenia Polski" - zakończyła list premier Szydło.

Olechowski: niepokój wokół Polski trzeba zlikwidować, a nie pokazywać środkowy palec

- Rodzący się niepokój wokół Polski wymaga od nas energicznych starań, żeby to zlikwidować, a nie pokazywania środkowego palca, czy mówienia odczep się - w ten sposób Andrzej Olechowski skomentował odpowiedź premier Beaty Szydło na list amerykańskich senatorów. Jej zdaniem, wyrażone przez nich zaniepokojenie poczynaniami polskiego rządu w kwestii Trybunału Konstytucyjnego i mediów publicznych wynika z "braku rzetelnej informacji o ostatnich wydarzeniach w Polsce".

Szydło nawiązała również do kwestii nominacji nowego sędziego Sądu Najwyższego USA. - To pasuje jak pięść do nosa. Sędziów Sądu Najwyższego wybiera się na całe życie i zawsze budzi to kontrowersje. Legalny wybór trzech sędziów nie został przez prezydenta (Andrzeja Dudę - przyp. red.0 uznany. Tak długo jak tego nie zrobi, będzie w konflikcie z konstytucją - ocenił Olechowski.

- Senator McCain był wielokrotnie przez nas proszony o zaangażowanie. To sprawdzony przyjaciel Polski. Tego typu ludziom nie mówi się: odczep się, nie wtrącaj - ocenił Andrzej Olechowski. Były szef polskiej dyplomacji dodał, że nieporozumieniem jest próba przedstawienia McCaina jako "zwariowanego lewaka".

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Czerwone flagi nad kąpieliskami. Wprowadzono zakaz kąpieli
Czerwone flagi nad kąpieliskami. Wprowadzono zakaz kąpieli
Czy Twój PIN jest bezpieczny? Sprawdź, jak chronić swoje konto
Czy Twój PIN jest bezpieczny? Sprawdź, jak chronić swoje konto
"Babcia Kasia" na manifestacji w Warszawie. Interweniowała policja
"Babcia Kasia" na manifestacji w Warszawie. Interweniowała policja
Samochód wjechał w tłum w Los Angeles. Dziesiątki rannych
Samochód wjechał w tłum w Los Angeles. Dziesiątki rannych
Awaria systemu zarządzania ruchem lotniczym. Siemoniak uruchomił działania służb
Awaria systemu zarządzania ruchem lotniczym. Siemoniak uruchomił działania służb
Rzeź w Strefie Gazy. Izrael zaatakował czekających na pomoc
Rzeź w Strefie Gazy. Izrael zaatakował czekających na pomoc
Letni obóz dla dzieci przerwany. Wychowawca zatrzymany
Letni obóz dla dzieci przerwany. Wychowawca zatrzymany
Zaczęły się marsze w wielu miastach. Na plakatach: "Stop imigracji"
Zaczęły się marsze w wielu miastach. Na plakatach: "Stop imigracji"
Odkrycie na dnie Bałtyku. Nurkowie znaleźli wrak "Baltenland"
Odkrycie na dnie Bałtyku. Nurkowie znaleźli wrak "Baltenland"
PAŻP: Awaria systemu. Ograniczenia na polskich lotniskach
PAŻP: Awaria systemu. Ograniczenia na polskich lotniskach
Filipińczyk groził nożem w porcie. Straż Graniczna w akcji
Filipińczyk groził nożem w porcie. Straż Graniczna w akcji
Tragiczny wypadek w Lubomierzu. Quad zderzył się z traktorem
Tragiczny wypadek w Lubomierzu. Quad zderzył się z traktorem