Lawina reakcji po wpisie Tuska. "Czuję się bardzo bezpiecznie"
"Śpiewać każdy może, trochę lepiej, lub trochę gorzej…" - napisał Donald Tusk po tym, jak w sieci znalazło się nagranie z Campusu Polska Przyszłości. Słowa premiera wywołały lawinę komentarzy, zarzucających mu nieadekwatną reakcję.
Po tym, jak w sieci pojawiło się nagranie z Campusu Polska Przyszłości z tzw. silent disco, zareagował Donald Tusk. "Śpiewać każdy może, trochę lepiej, lub trochę gorzej… Czasami człowiek musi, inaczej się udusi" - napisał premier.
Po tych słowach pojawiło się w internecie sporo komentarzy uderzających w Tuska. Wcześniej tego dnia Dowódca Operacyjnych Rodzajów Sił Zbrojnych generał Maciej Klisz poinformował bowiem, że w poniedziałek o godz. 6.43 na wysokości ukraińskiego miasta Czerwonogród na terytorium Polski wleciał obiekt powietrzny. Jest to prawdopodobnie bezpilotowy statek powietrzny. Obecnie ponad 70 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej poszukuje obiektu.
"Doszło do kolejnego naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjski środek napadu powietrznego. Piosenki są ważniejsze?" - zarzucił premierowi komentator wojny rosyjsko-ukraińskiej Bartłomiej Wypartowicz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Ponad 70 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej poszukuje rosyjskiego obiektu powietrznego, który rano wleciał na terytorium Polski, a pan zajmuje się piosenkami?" - napisał też dziennikarz Mateusz Grzeszczuk.
Konrad Berkowicz z Konfederacji skomentował z kolei: "Śpiewajcie sobie… Wychodzi to wam tak, jak rządzenie państwem - pełne patologii. Śpiewajcie tak dalej, to zobaczycie Pałac Prezydencki, jak świnia niebo".
"Cieszy, że premier mojego kraju, kiedy ma do wyboru odniesienie się do kolejnego rosyjskiego obiektu latającego w polskiej przestrzeni, czy też jakiejś bandy z głupimi przyśpiewkami, to wybiera to drugie. Czuję się bardzo bezpiecznie dzięki temu" - ironizował Wojciech Kozioł z Defence24.
Zbigniew Kuźmiuk z PiS stwierdził z kolei, że "swoiste 'rozgrzeszenie' dwóch ministrów swojego rządu i grupy młodych zwolenników Platformy z udziału w skandalicznym i wulgarnym 'spektaklu' nienawiści wobec 7,6 mln wyborców Prawa i Sprawiedliwości, potwierdza, że premier Tusk także chciałby w nim uczestniczyć".