Premier o Unii i budżecie 2003 r.
Premier Leszek Miller oświadczył w poniedziałek, że zaproponowanie przez niego terminu referendum w sprawie akcesji Polski do Unii Europejskiej było w pełni uprawnione.
30.09.2002 08:03
Leszek Miller na posiedzeniu Rady Krajowej SLD wystąpił z propozycją, by plebiscyt akcesyjny odbył się 11 maja przyszłego roku. Skrytykowała to opozycja.
W wywiadzie dla radiowych Sygnałów Dnia premier wyjaśnił, że referendum w Polsce może rozpisać Sejm bezwzględną większością głosów lub prezydent za zgodą Senatu, wyrażoną bezwzględną większością głosów. A ponieważ SLD posiada w Senacie bezwzględną większość, mogłem na partyjnym forum wystąpić z propozycją daty referendum - powiedział Leszek Miller.
Premier powtórzył, że przyjęty przez rząd budżet, to budżet stabilizacji i rozwoju, który wprowadzi kraj na ścieżkę przyspieszonego rozwoju. W poniedziałek o godz. 11.15 premier Miller i wicepremier Grzegorz Kołodko przekażą marszałkowi Sejmu Markowi Borowskiemu projekt ustawy budżetowej na rok 2003. Właśnie w poniedziałek upływa konstytucyjny termin przekazania projektu ustawy budżetowej parlamentowi.
Przewidywany deficyt wyniesie w przyszłym roku 38,7 mld zł, to jest 4,9% Produktu Krajowego Brutto. Inflacja ma wynieść 2,34%, dochody zwiększą się realnie o 4,5%, a wydatki - o 2,4%. Wydatki wyniosą ponad 193 mld zł, to jest ok. 1 mld zł więcej, niż planowano wcześniej. Wzrost gospodarczy ma w przyszłym roku wynieść 3,5%.
Analitycy ekonomiczni obawiają się, że prognoza wzrostu może okazać się zbyt optymistyczna. Jednak - w przekonaniu premiera - założenia projektu budżetu są w pełni realne, chociaż - jak przyznał gość Sygnałów Dnia - rzeczywiście optymistyczne. (jask)