Premier o neofaszystowskiej imprezie: to skandal
To skandal - w ten sposób premier Jarosław
Kaczyński określił ujawniony przez portal Dziennik.pl film
z imprezy neofaszystów na Śląsku. Szef rządu zapowiedział, że
będzie chciał ustalić, czy są jakieś związki między tym
wydarzeniem a ludźmi, którzy dziś pełnią władzę.
Internetowy portal Dziennik.pl ujawnił we wtorek film z imprezy neofaszystów na Śląsku. W środę została ona opisana w gazetowym wydaniu "Dziennika". Młodzi ludzie bawili się na tle zawieszonych obok siebie flag: polskiej i faszystowskiej, wznosili nazistowskie okrzyki i palili pochodnie w kształcie swastyki. Według "Dziennika", wśród neofaszystów była asystentka eurodeputowanego LPR Macieja Giertycha, działaczka Młodzieży Wszechpolskiej Leokadia Wiącek. O imprezie pisał także "Fakt".
Będę chciał bliżej dowiedzieć się, o co w gruncie rzeczy chodzi, kto w tym uczestniczył i czy są jakieś związki między tym wydarzeniem a ludźmi, którzy dziś pełnią władzę- zapowiedział szef rządu na środowej konferencji prasowej.
Premier oświadczył, że gdyby takie związki były, to byłoby to coś bardzo niedobrego. Jak dodał, ma nadzieję, że takich związków nie ma.
Gesty tego typu w kraju, gdzie wymordowano sześć milionów obywateli, to jest nie tylko coś niebywale bulwersującego ze względu na charakter tego ruchu, ale ze względu na stosunek do swojego własnego narodu, własnego państwa- powiedział premier.
Kaczyński dodał, że zachowanie uczestników neofaszystowskiej imprezy to coś, co można określić jako skrajną niemoralność polityczną, ale też inny rodzaj skrajnej niemoralności, która odnosi się do stosunku do własnego narodu.