Premier Norwegii szuka w Polsce walizeczki dziadka
Premier Norwegii Jens Stoltenberg
rozpoczął przed południem prywatną wizytę w Ostrzeszowie
(Wielkopolska). Szefowi rządu towarzyszą jego
ojciec, syn i siostrzeniec oraz norwescy kombatanci
II wojny światowej - gen. Bjorn Egge i Gunnar
Sonsteby. Jens Stoltenberg byłby zapewne bardzo zadowolony, gdyby udało się podczas wizyty odnaleźć walizeczkę, którą pod koniec II wojny światowej pozostawił w okolicy Ostrzeszowa jego dziadek - Emil.
30.06.2007 | aktual.: 30.06.2007 12:37
W latach 1940-1945 w Ostrzeszowie więziono żołnierzy z 22 krajów. Znajdował się tutaj m.in. oflag jeniecki XXI C dla 1131 oficerów norweskich, w którym więziono m.in. dziadka premiera - Emila.
Kapitan Emil Stoltenberg był więziony w ostrzeszowskim oflagu w latach 1943-1945. Historia walizeczki rozpoczęła się w styczniu 1945 r. i do dziś nie została wyjaśniona. Szefowa Muzeum Regionalnego w Ostrzeszowie Mirosława Rzepecka powiedziała, że ewakuowani z obozu do Niemiec jeńcy zabierali ze sobą zbyt ciężkie bagaże.
Po drodze, nie mogąc pokonać trudu wędrówki, zostawiali różne, najmniej potrzebne im rzeczy. Kapitan Emil Stoltenberg pozbył się walizeczki w jednym z gospodarstw między Ostrzeszowem a Kobylinem. Został tam bardzo serdecznie przyjęty, gospodarzom zostawił walizkę - mówi Rzepecka.
Według niej, po 62 latach jest jakaś szansa na odnalezienie cennej dla szefa norweskiego rządu pamiątki. Tym bardziej, że walizeczka była opisana imieniem i nazwiskiem jego dziadka.
Rzepecka twierdzi też, że Jens Stoltenberg spotkałby się podczas wizyty w Ostrzeszowie z osobą, która odnalazła cenną dla jego rodziny pamiątkę po dziadku.
Premier Stoltenberg podziękował mieszkańcom Ostrzeszowa i wszystkim Polakom za pomoc, której udzielali Norwegom w czasie II wojny światowej.
Stosunki pomiędzy norweski więźniami a ludnością cywilną w Ostrzeszowie były bardzo dobre. W wielu przypadkach więźniowie otrzymywali pomoc. To jest świadectwo wspólnej historii i więzów, które zostały zawarte pomiędzy Polską i Norwegią - podkreślił premier.
Premier Norwegii powiedział, że dzisiaj nie do pomyślenia jest, aby miała powtórzyć się historia II wojny światowej. Wielki projekt powojennej Europy (EWG i później UE) stworzył wspólnotę interesów i wartości. Takie konflikty (jak II wojna światowa) są dzisiaj nie do pomyślenia - mówił premier.
Dziękując organizatorom trwającej 25 lat współpracy ostrzeszowian z kombatantami norweskimi i ich rodzinami podkreślił, że dzięki nim pamięć o jeńcach żyje do dziś. Stworzyliście również most pomiędzy naszymi oboma krajami - podkreślił premier.
Wspomniał swojego dziadka Emila, który wielokrotnie opowiadał mu o pobycie w Ostrzeszowie i o mieszkańcach, którzy pomagali jeńcom. W tych trudnych chwilach, kiedy więźniów trapiła niepewność o swój los, była to wielka pomoc - tak wspominał premier słowa swojego dziadka.
Szef norweskiego rządu obejrzał kilka domów, w których w czasie wojny przetrzymywano jeńców. Przed jednym z nich złożył wiązankę kwiatów. Obejrzał też wystawę "Oficerowie norwescy w oflagu XXI C".
Jens Stoltenberg uczestniczy w konferencji "Norwesko-ostrzeszowskie jubileusze". Wizyta zakończy się około godz. 14.