Premier nie dziwi się sondażom
Premier Leszek Miller (AFP)Premier Leszek Miller oświadczył w poniedziałek w Sygnałach Dnia, że nie jest zdziwiony, iż tak wielu Polaków sceptycznie przyjęło zaprezentowany w ubiegłym tygodniu program gospodarczy rządu.
Z sondażu przeprowadzonego przez Pentor na zlecenie Polskiego Radia wynika, że około połowy pytanych nie wierzy, iż rządowi uda się ten program zrealizować.
Szef rządu tłumaczył, że większość Polaków na własnej skórze odczuwa dolegliwości wynikające z trudnej sytuacji gospodarczej i stąd może się brać ten ostrożny dystans. Premier powtórzył, że najważniejsze punkty strategii gospodarczej rządu to zmniejszenie bezrobocia, przyspieszenie rozwoju gospodarczego, program budowy autostrad i dróg ekspresowych oraz ożywienie budownictwa mieszkaniowego.
Gość Polskiego Radia wyjaśnił, że przyspieszeniu w gospodarce oraz walce z bezrobociem ma służyć cały pakiet rozwiązań ułatwiających funkcjonowanie przedsiębiorców i skłaniających ich do większej aktywności gospodarczej.
Miller powtórzył, że celem rządu jest by Produkt Krajowy Brutto rósł regularnie i dynamicznie - w tym roku o 1%, w przyszłym o 3, a w roku 2004 o 5%.
Dla zrealizowania strategii gospodarczej będą potrzebne nowe regulacje prawne. Jak zapowiedział premier, w tym roku rząd złoży do Sejmu projekty około stu ustaw.
Premier powtórzył także, iż decyzja Rady Polityki Pieniężnej z ubiegłego tygodnia to krok we właściwym kierunku, ale krok dalece niewystarczający. Rada obniżyła główne stopy procentowe Narodowego Banku Polskiego o półtora do dwóch punktów procentowych.
Na antenie radiowych Sygnałów Dnia szef rządu powiedział, że ta skala obniżki stóp jest nieadekwatna do potrzeb wynikających z polityki ożywienia gospodarczego. W ocenie premiera, ostatnia decyzja Rady nie wskazuje na odejście od restrykcyjnej polityki pieniężnej.
Miller oczekuje, że w ramach konstruktywnej współpracy z rządem RPP będzie zmierzać do obniżenia stóp procentowych do poziomu podobnego jak w innych państwach europejskich. Podkreślił, że nie ma powodów do utrzymywania w Polsce najwyższego w Europie realnego poziomu stóp procentowych banku centralnego. (mag)