Premier: kontrola NIK ułatwi rządowi podejmowanie lepszych decyzji
Rzetelna i szczegółowa kontrola nadzoru
organów państwa nad bezpieczeństwem sieci przesyłowych energii
elektrycznej przeprowadzona przez NIK ułatwi rządowi podejmowanie
lepszych decyzji - powiedział premier Donald Tusk.
Wspólnie z premierem Pawlakiem trzymamy kciuki nie za laurkę, którą NIK miałby wyszykować, tylko za szczegółową, bardzo rzetelną kontrolę, która ułatwi nam podejmowanie lepszych decyzji - mówił premier podczas sobotniej konferencji prasowej w kopalni "Bogdanka" (lubelskie).
Waldemar Pawlak już wielokrotnie mówił, że z tego typu kontroli i współpracy z NIK mogą być tylko korzyści - przekonywał szef rządu. NIK jest po to, żeby - kontrolując i wskazując słabe strony, jeśli takie się znajdą - pomagać w procesie optymalizacji decyzji - podkreślił Tusk.
Według sobotniej "Rzeczpospolitej" do Najwyższej Izby Kontroli wpłynął wniosek prezydenta Lecha Kaczyńskiego w sprawie kontroli nadzoru organów państwa nad bezpieczeństwem sieci przesyłowych energii elektrycznej. Jak dowiedziała się "Rz", prezes izby Jacek Jezierski zgodził się na zlecenie takiej kontroli. Informacje gazety potwierdził Błażej Torański, rzecznik NIK.
Kontrola ma odpowiedzieć na pytanie, czy Polska posiada system dający gwarancje bezpieczeństwa energetycznego. Niezależnie od tego, kto za ten system jest odpowiedzialny - podkreślił w rozmowie z "Rz" Torański. Przyznał, że kontrola obejmie m.in. Ministerstwo Gospodarki.
Polecamy:
» Najnowsze wiadomości z kraju i ze świata