Premier Kaczyński rozpoczyna rozmowy z unijnymi komisarzami
Premier Jarosław Kaczyński przybył przed południem do Brukseli, gdzie spotka się z członkami Komisji Europejskiej.
18.04.2007 | aktual.: 18.04.2007 12:14
Szef polskiego rządu będzie rozmawiał z szefem Komisji Jose Manuelem Barosso, a także z przewodniczącym Parlamentu Europejskiego Hansem-Gertem Poetteringiem.
Premier na pokładzie samolotu powiedział, że jedzie do Brukseli, by zwrócić się do szefa KE i innych komisarzy z pewnego rodzaju apelem: "pozwólcie się nam szybko rozwijać, nie podejmujcie decyzji, które zwiększają koszty rozwoju, utrudniają rozwój". Jak dodał, takie decyzje niestety ostatnio zapadały.
Postanowiłem pojechać do Brukseli, choć politykę zagraniczną prowadzi głównie prezydent, właśnie w tej sprawie. To jest mój główny cel - powiedział. Premier podkreślił, że do wizyty doszło w jego inicjatywy i że będzie dwukrotnie rozmawiał z Barroso, spotka się z cała komisją, a następnie z niektórymi komisarzami.
Natomiast z szefem PE będzie rozmawiał m.in. o traktacie konstytucyjnym UE.
On (Pottering) chciał tej rozmowy, więc oczywiście ja w żadnym wypadku nie mogę odmówić. Jestem bardzo zadowolony, że do tej rozmowy dojdzie - zaznaczył Jarosław Kaczyński.
_ Główne tematy rozmów szefa polskiego rządu w Brukseli to polityka energetyczna, relacje UE-Rosja, sytuacja na Ukrainie i założenia Deklaracji Berlińskiej_ - zapowiadał dyrektor Departamentu Spraw Zagranicznych Kancelarii Premiera, Krzysztof Miszczak.
Premier, jak mówił Miszczak, chce przedstawić swoją wizję UE, dlatego zależy mu na tym, by odwiedzić Brukselę w czasie, gdy są tam najważniejsi komisarze. Dodał, że Jarosław Kaczyński będzie też mówił z Barosso o potrzebie zwiększenia zatrudnienia Polaków w strukturach unijnych.
Według Miszczaka, w czasie rozmowy z szefem Komisji Europejskiej będzie mowa m.in. o podpisanej 25 marca tego roku Deklaracji Berlińskiej. Uważamy ją za kompromis - podkreślił.
Deklaracja została przyjęta przez przywódców UE w 50. rocznicę podpisania Traktatów Rzymskich uważanych za symboliczny początek europejskiej integracji. Według Miszczaka, istotne jest to, że deklaracja zakłada "otwartość" UE na nowych członków.
Podczas spotkania z Barosso, ale też z innymi komisarzami będzie mowa o polityce energetycznej. Uważamy to za kluczowe wyzwanie dla całej polityki unijnej - podkreślił Miszczak. Polsce- jak powiedział - zależy też na stworzeniu wewnątrzunijnego "mechanizmu oddziaływania kryzysowego" w przypadku kłopotów z dostawami surowców energetycznych.
Z Barosso premier Kaczyński ma też rozmawiać o relacjach z Rosją. Chcemy rozwoju partnerstwa unijnego z Rosją - zadeklarował Miszczak. Podkreślił jednak, że takie kraje jak Polska muszą zostać uznane przez Rosję za równoprawnych członków UE. Jak przypomniał, podobne jest stanowisko Litwy.
Zniesienie rosyjskiego embarga na polskie produkty mięsne i roślinne - według deklaracji polskich władz - jest warunkiem wycofania weta blokującego rozpoczęcie negocjacji nowej umowy o współpracy i partnerstwie UE-Rosja.
W ocenie Miszczaka, Polska wykazała, że "chce normalnej współpracy z Rosją", łagodząc swoje stanowisko w sprawie rozpoczęcia negocjacji UE-Rosja. Na początku kwietnia ambasadorzy państw unijnych przyjęli projekt mandatu negocjacyjnego na rozmowy z Moskwą w sprawie nowego porozumienia, przy zgłoszonej przez Polskę i Litwę tzw. rezerwie.
Dotychczas Polska zgłaszała nie "rezerwę", ale otwarte weto wobec rozmów Unii z Rosją. Miszczak podkreślił, że koncepcja "uelastycznienia polskiego stanowiska wobec Rosji" była bardzo intensywnie dyskutowana m.in. z Komisją Europejską.
Kolejny ważny temat rozmów w Brukseli to relacje UE-Ukraina i trudna sytuacja w tym kraju. Miszczak oświadczył, że Polska nie chce być mediatorem w konflikcie na Ukrainie. Nie będziemy wtrącać się w wewnętrzne sprawy Ukrainie - powiedział.
Kryzys polityczny na Ukrainie wybuchł na początku kwietnia, kiedy prezydent Wiktor Juszczenko rozwiązał parlament i wyznaczył przedterminowe wybory. Zgodnie z dekretem szefa państwa, mają się one odbyć 27 maja.
Koalicja Partii Regionów Ukrainy premiera Wiktora Janukowycza, socjalistów i komunistów uważa, że dekret jest sprzeczny z konstytucją i domaga się od prezydenta anulowania dokumentu.
Juszczenko twierdzi, że w sprawie przedterminowych wyborów nie ustąpi, może jedynie rozmawiać o przełożeniu ich terminu.
W czasie wizyty w Brukseli premier Kaczyński spotka się też m.in. z komisarzami: ds. zdrowia Markosem Kyprianu, ds. środowiska Stawrosem Dimasem i ds. polityki regionalnej Danutą Huebner. Tematem tych rozmów będzie m.in. sprawa obwodnicy Augustowa przez Dolinę Rospudy i kwestia rosyjskiego embarga na polskie mięso. (sm)
Agata Jabłońska