Premier Izraela przeprasza za śmierć palestyńskich cywilów
Premier Izraela Ehud Olmert przeprosił prezydenta Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa za niedawne ataki lotnictwa izraelskiego, w których - choć ich celem mieli być ekstremiści palestyńscy - zginęło 13 cywilów.
To jest sprzeczne z naszą polityką i jest mi bardzo, bardzo przykro - powiedział Olmert w jordańskiej miejscowości Petra, gdzie spotkał się nieformalnie z Abbasem.
Gospodarzem spotkania wśród starożytnych ruin Petry był jordański król Abdullah II. Politycy omawiali plany szczytu palestyńsko- izraelskiego, do którego - jak poinformowała AFP - przygotowania rozpoczną się w przyszłym tygodniu.
Wspólne śniadanie zorganizowano na marginesie forum laureatów nagrody Nobla, polityków i biznesmenów, dotyczącego palestyńsko- izraelskiego procesu pokojowego. Wśród gości znaleźli się m.in. wicepremier Tajlandii Surakiart Sathirathai, wicepremier Izraela Szimon Peres oraz noblista Elie Wiesel.
Associated Press odnotowuje, że Ehud i Abbas podali sobie dłonie, uścisnęli się i ucałowali.
Olmert, przepraszając za śmierć cywilów, ostrzegł jednak, że poważne negocjacje ze stroną palestyńską są mało prawdopodobne, dopóki rządzący w Autonomii Hamas nie uzna Izraela. Oświadczył, że rząd palestyński jest "kontrolowany przez ugrupowanie terrorystyczne i bojkotowany przez cały świat". Znalazł natomiast słowa uznania dla pozostającego w ostrym konflikcie z Hamasem prezydenta Abbasa, który - jak powiedział - "jest szczery i przybył tu w dobrych zamiarach".
W środę, kiedy kolejny atak izraelskiego lotnictwa pochłonął w Autonomii Palestyńskiej dwie ofiary cywilne, Abbas wystosował ostry protest, zarzucając Izraelowi atakowanie niewinnych ludzi.