PolskaPremier Beata Szydło: wdrożenie reformy oświaty to najważniejsze zadanie Ministerstwa Edukacji Narodowej

Premier Beata Szydło: wdrożenie reformy oświaty to najważniejsze zadanie Ministerstwa Edukacji Narodowej

Wdrożenie reformy oświaty to najważniejsze zadanie, jakie stoi przed minister edukacji Anną Zalewską - powiedziała premier Beata Szydło, która kontynuuje przegląd ministerstw. - Realizowana reforma edukacji jest dobra, potrzebna, przyjazna dzieciom, dbająca o nauczycieli i realizująca oczekiwania rodziców - dodała.

Premier Beata Szydło: wdrożenie reformy oświaty to najważniejsze zadanie Ministerstwa Edukacji Narodowej
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

25.01.2017 | aktual.: 25.01.2017 14:30

W ramach przeglądu resortów Beata Szydło w środę rano spotkała się z wicepremierem, ministrem nauki i szkolnictwa wyższego Jarosławem Gowinem, minister edukacji Anną Zalewską i ministrem sportu Witoldem Bańką.

"To dobra reforma"

Jak powiedziała po spotkaniu, rozmowy dotyczyły m.in. połączenia działań, które podejmowane będą w kolejnych miesiącach i latach przez dwa resorty: nauki i szkolnictwa wyższego oraz resortu edukacji. - Rozmawialiśmy przede wszystkim dzisiaj o tym, co zrobić, aby edukacja, aby wychowanie i szkolnictwo wyższe dawało szanse dla każdego młodego Polaka, ale też żeby przyczyniało się do rozwoju naszego kraju - powiedziała premier. Beata Szydło podkreśliła, że system oświaty w Polsce traktowany jest całościowo.

Jak zaznaczyła szefowa rządu, "w tej chwili wdrażana jest reforma oświaty i to jest to zadanie najważniejsze, które stoi przed panią minister Zalewską w tym roku". - To dobra reforma, potrzebna reforma, przyjazna dzieciom, przyjazna polskiej szkole, dbająca o to by nauczyciele mieli pracę i wychodząca naprzeciw oczekiwaniom rodziców, którzy chcą przed wszystkim, aby szkoła była bezpieczna dla ich dzieci, aby była szkołą, w której zdobywają wykształcenie i są pod dobrą opieką - powiedziała Szydło. - Taki jest cel tej reformy - podkreśliła.

Premier zapewniła, że proces przygotowania i wdrażania reformy oświaty jest na bardzo wysokim poziomie profesjonalizmu. - Rozumiem, że są różnego rodzaju krytyki, obawy i stąd rodziły się te nieprzychylne głosy, które się pojawiały wokół tej reformy, ale ten etap mamy już sobą. Teraz wszyscy powinniśmy zadbać o to, by polska szkołą dostała tę nową szansę, która od pierwszego września 2017 roku przed nią stoi - powiedziała.

- Reforma oświaty została przyjęta przez parlament, podpisana przez pana prezydenta i w tej chwili zostaje wdrażana w życie. Reforma oświaty jest już faktem, który się już dzieje - powiedziała premier pytana o pomysł ZNP i opozycji zorganizowania referendum ws. reformy. Dodała, że zmiana systemu szkolnego wynika z konsultacji społecznych i oczekiwań rodziców.

Szydło przypomniała, że w 2013 roku Platforma Obywatelska "wyrzuciła do kosza" podpisy zebrane pod obywatelskim wnioskiem o przeprowadzenie referendum edukacyjnego, w którym jedno z pytań dotyczyło zniesienia obowiązku szkolnego dla sześciolatków. Premier zaznaczyła, że wśród pytań, jakie były zawarte wówczas we wniosku, było pytanie o gimnazja.

- Oczekiwanie zmiany systemu oświaty wynika przede wszystkim z konsultacji społecznych, z tego, że oczekiwali tego rodzice - powiedziała szefowa rządu. Jak mówiła, taki postulat zawsze pojawiał się podczas spotkań w trakcie kampanii wyborczej.

"Wicepremier Gowin zadeklarował, że jesienią zostanie przedłożony nowy projekt ustawy"

- Wicepremier Gowin zadeklarował, że jesienią zostanie przedłożony nowy projekt ustawy o szkolnictwie wyższym. On wprowadza zmiany, które są potrzebne polskiej nauce, ale również jest projekt wychodzący naprzeciw tym zmianom, które dzieją się już w oświacie - powiedziała też na konferencji prasowej po spotkaniu z ministrami.

Minister nauki i szkolnictwa wyższego, wicepremier Jarosława Gowin skomentował: "ta nowa ustawa nie powstaje na biurkach ministrów czy urzędników ministerialnych, tylko w dialogu ze środowiskiem akademickim".

Gowin przypomniał, że w konkursie wyłoniono trzy zespoły, które do końca stycznia br. mają przedstawić trzy konkurencyjne koncepcje ustaw. Równolegle toczą się debaty poprzedzające Narodowy Kongres Nauki. Odbędzie się on we wrześniu br. w Krakowie. - Tam przedstawię projekt ustawy, która będzie już szeroko przedyskutowana ze środowiskiem akademickim - oświadczył minister.

- Polskie uczelnie i instytuty badawcze muszą przejść głębokie zmiany, nie możemy zadowalać się tym, co jest teraz, nie możemy zadowalać się średnim poziomem, także w nauce. Stać nas na więcej (...) dzięki tym zmianom, które planuję, jestem przekonany, że polskie uczelnie zaczną nadrabiać dystans dzielące je od najlepszych ośrodków akademickich świata - dodał Gowin.

Szydło podkreśliła, że system oświaty rząd traktuje jako całość. - Od momentu, kiedy dziecko trafia do systemu szkolnego, potem przez kolejne etapy jego kształcenia, a potem młody człowiek trafiający do systemu szkolnictwa wyższego. Chcemy, aby na każdym z tych etapów ten rozwój młodego człowieka był pełny. Był jak najbardziej odpowiadający jego oczekiwaniom, jego preferencjom i dający mu w przyszłości szanse na znalezienie dobrej pracy i spełnienie swoich ambicji - podkreśliła.

Premier przypomniała, że już w 2016 roku w szkolnictwie wyższym wprowadzono rozwiązania dotyczące szkolnictwa wyższego. - Pojawiają się obawy przy okazji dyskusji o zmianach w systemie szkolnictwa wyższego o przyszłość Państwowych Wyższych Szkół Zawodowych. Tutaj mam zapewnienie premiera Gowina, że przyszłość tych szkół jest również planowana i będą się one rozwijały, co jest ważne dla środowisk lokalnych, dla których te placówki bardzo często stanowią najważniejszą instytucję, która na ich terenie funkcjonuje - zaznaczyła Szydło.

Podsumowując dotychczasowe prace resortu Gowin wymienił, że do tej pory jego resort m.in. wprowadził nowelizację ograniczającą biurokrację na uczelniach, a także zmienił przepisy dotyczące finansowania uczelni, które sprawią, że uczelnie stawiać będą nie na liczbę studentów, ale na jakość.

Przypomniał, że 1 stycznia weszła w życie ustawa o innowacyjności. - Ta ustawa, wierzę w to, stworzy naukowy fundament dla planu odpowiedzialnego rozwoju - skomentował. Dodał, że trwają prace nad kolejną ustawą z tego zakresu. - Dzisiaj jest tak, że 50 proc. kosztów na badania i rozwój przedsiębiorca może odpisać sobie od podatku. Mam nadzieję, że od 1 stycznia 2018 roku każdą złotówkę przeznaczoną na badania i rozwój przedsiębiorca będzie mógł od podatków odpisać - zapowiedział.

- W 2017 powołamy do życia Narodową Agencję Wymiany Akademickiej, która będzie odpowiedzialna za stworzenie systemu współpracy naukowej - zapowiedział minister.

Zobacz także
Komentarze (41)