ŚwiatPremier Badenii-Wirtembergii przeprasza za wypowiedź o III Rzeszy

Premier Badenii-Wirtembergii przeprasza za wypowiedź o III Rzeszy

Premier Badenii-Wirtembergii Guenther
Oettinger (CDU) przeprosił w wywiadzie prasowym za
swą wypowiedź dotyczącą czasów hitlerowskiej Trzeciej Rzeszy,
uznaną przez niemiecką opozycję oraz środowiska żydowskie za
skandaliczne wypaczanie historii. Centralne Rada Żydów w Niemczech
domaga się jego dymisji.

16.04.2007 | aktual.: 16.04.2007 15:52

Chodzi o wystąpienie Oettingera podczas pogrzebu Hansa Filbingera, zmarłego 1 kwietnia w wieku 93 lat polityka CDU i jednej z najbardziej kontrowersyjnych postaci powojennej RFN. Od połowy lat 60. Filbinger kierował przez dwanaście lat rządem Badenii- Wirtembergii. W 1978 roku ustąpił ze stanowiska, gdy pisarz Rolf Hochhuth ujawnił jego wojenną przeszłość, w tym udział w wydawaniu wyroków śmierci na dezerterów z niemieckiej armii.

Filbinger służył w sądownictwie niemieckiej marynarki wojennej od kwietnia 1943 roku do maja 1945 roku. W styczniu 1945 roku wnioskował jako oskarżyciel o skazanie na śmierć marynarza Waltera Groegera, który w grudniu 1943 roku samowolnie zszedł z okrętu. Zarządził egzekucję dezertera i był przy niej obecny.

Filbinger nigdy nie przeprosił za swe czyny. Oskarżał koła lewicowe o prowadzenie nagonki przeciwko niemu. Przypominał, że w co najmniej dwóch przypadkach uchronił oskarżonych przed wykonaniem wyroku śmierci. Jedną z tych osób był wojskowy duszpasterz Karl-Heinz Moebius.

Podczas nabożeństwa w kościele we Fryburgu Bryzgowijskim w minioną środę Ottinger powiedział, że Filbinger nie był nazistą, lecz wręcz przeciwnie - "przeciwnikiem nazistowskiej dyktatury". Wystąpienie to wywołało falę oburzenia.

Słowa Oettingera były nieodpowiedzialne, chybione, szkodzą Niemcom i demokracji - powiedział szef SPD Kurt Beck. Jego zdaniem, wypaczając historię Oettinger próbuje "łowić na wędkę" wyborców skrajnej prawicy. Nie pojmuję, jak ktoś o takich poglądach może być premierem niemieckiego kraju związkowego- powiedziała szefowa Zielonych Claudia Roth.

Oettingera skarciła także przewodnicząca jego własnej partii - kanclerz Angela Merkel. Zastępca rzecznika rządu Thomas Steg powiedział, że Merkel zajęła "bardzo jasne" stanowisko. Jak podał poniedziałkowy "Der Tagesspiegel", pani kanclerz ryzykuje konflikt z wpływową badeńsko-wirtemberską organizacją CDU. Interwencja była jednak konieczna, gdyż w przeciwnym razie dyskusja ogarnęłaby całą partię, co mogłaby jej zaszkodzić, także na arenie międzynarodowej - twierdzi anonimowe źródło, cytowane przez gazetę.

Sekretarz generalny Centralnej Rady Żydów w Niemczech Stephan Kramer powiedział: Widzę tylko jedno wyjście: premier musi ustąpić ze stanowiska.

W wywiadzie dla "Sueddeutsche Zeitung" Hochhuth nazwał Filbingera "sadystycznym nazistą". Berliński historyk Paul Nolte powiedział: Nie mam pojęcia, jaki diabeł wstąpił w Oettingera, podszeptując mu, żeby wyciągnął z lamusa ocenę, że Filbinger jest niewinny. Niemiecka historia XX wieku jest wielowarstwowa i skomplikowana. Oettinger mógł powiedzieć: Nie wiemy, jak my byśmy się wówczas zachowali, czy oparlibyśmy się dyktaturze. Hans Filbinger w każdym razie tego nie uczynił.

W wywiadzie dla dziennika "Bild" Oettinger zapewnia: "Celem mojego przemówienia podczas pogrzebu Hansa Filbingera było wyrażenie uznania dla jego życiowych dokonań. Nie chciałem zranić uczuć prześladowanych i ofiar. Jeżeli tak się stało, to jest mi przykro i przepraszam za to".

Nie zamierzałem relatywizować okropności narodowego socjalizmu. Jest mi bardzo przykro, że opinia publiczna tak to odebrała - tłumaczy polityk CDU i dodaje, że w hitlerowskich formacjach było wielu zwolenników (nazizmu), lecz także wiele osób, które "nie miały siły do stawiania oporu". Filbinger dopasował się, tak jak miliony innych ludzi, do nazistowskiego reżimu- powiedział. Jego zdaniem zmarły działacz CDU był głęboko chrześcijańskim, konserwatywnym człowiekiem i wykazywał "wewnętrzny dystans" wobec hitlerowskiego systemu.

Oettinger należy do czołówki chadeckich polityków. Badeńsko- wirtemberska chadecja, działająca w jednym z największych i najbardziej uprzemysłowionych landów, należy do najsilniejszych organizacji regionalnych w ramach całej CDU.

Jacek Lepiarz

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)