Trwa ładowanie...

Premier Armenii skrytykował Rosję. Jest odpowiedź Kremla

Premier Armenii Nikol Paszynian skrytykował w czwartek Rosję. Stwierdził, że nie realizuje ona trójstronnego porozumienia dotyczącego korytarza Lachin, łączącego Armenię z Górskim Karabachem. Jego zdaniem, Azerbejdżan bezprawnie go blokuje, a rosyjski kontyngent pokojowy bezczynnie się temu przygląda. Na słowa Paszyniana zareagowali już przedstawiciele Kremla.

Premier Armenii skrytykował Rosję. Jest odpowiedź KremlaPremier Armenii skrytykował Rosję. Jest odpowiedź KremlaŹródło: EPA, PAP, fot: HAYK BAGHDASARYAN
d2xxir7
d2xxir7

- W wyniku nielegalnego zamknięcia przez Azerbejdżan korytarza Lachin sytuacja humanitarna w Górskim Karabachu pozostaje niezwykle napięta, setki rodzin są podzielone, zmuszone do życia po różnych stronach blokady. W Górskim Karabachu brakuje wielu podstawowych produktów, w tym żywności. Działania Azerbejdżanu zmierzające do zamknięcia korytarza Lachin są nielegalne i rażąco naruszają jego zobowiązania międzynarodowe - stwierdził w czwartek premier Armenii Nikol Paszynian.

Przypomniał, że zgodnie z trójstronną deklaracją z 9 listopada, korytarz Lachin miał znajdować się pod kontrolą rosyjskich sił pokojowych w Górskim Karabachu, a Azerbejdżan miał zagwarantować bezpieczeństwo ruchu obywateli, pojazdów i ładunków na tej trasie.

- De facto okazuje się, że rosyjski kontyngent pokojowy nie wywiązuje się z obowiązku zapisanego w trójstronnej deklaracji, czyli utrzymania pod kontrolą korytarza Lachin. Oczywiście coś takiego dzieje się w wyniku nielegalnych działań Azerbejdżanu, ale to nie zmienia sytuacji, ponieważ głównym zadaniem rosyjskich sił pokojowych jest zapobieganie takiemu bezprawiu - stwierdził Paszynian.

d2xxir7

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Wojsko zajęło kluczowe miasto. Azerowie odcięli Armenię od stolicy Górskiego Karabachu

Zacharowa mówi o "nieakceptowalnej postawie"

Na zarzuty Paszyniana błyskawicznie zareagował rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. - Rosyjscy żołnierze sił pokojowych robią wszystko, co możliwe, aby zapewnić porządek i spokój na terytoriach, na których działają. I działają wyłącznie zgodnie z duchem i literą tych dokumentów, które zostały podpisane między krajami - stwierdził Pieskow.

Do zarzutów odniosła się też rzeczniczka MSZ Maria Zacharowa. - Tym, którzy nie wiedzą, chciałabym przypomnieć, że wcześniej w tym regionie dochodziło do eskalacji i były problemy, a strony obwiniały się nawzajem i to rosyjskie siły pokojowe robiły wszystko, aby ustabilizować sytuację i udało im się to. Dlatego taka postawa wobec naszych sił pokojowych nie jest akceptowana - stwierdziła.

Rosyjskie MSZ poinformowało później, że szef tego resortu Siergiej Ławrow przeprowadził rozmowę telefoniczną ze swoim odpowiednikiem w Azerbejdżanie - Dżejhunen Bajramowem. Jego tematem miała być właśnie sytuacja w korytarzu Lachin.

d2xxir7

Górski Karabach to separatystyczny region, de iure będący częścią Azerbejdżanu, który od połowy lat 90. XX wieku był kontrolowany przez Ormian. Jest zarzewiem stałego konfliktu między Armenią i Azerbejdżanem.

Źródlo: news.am, ria.ru

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2xxir7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d2xxir7
Więcej tematów