Prawybory w Nysie: gołębie, róże i mydło

Przeciwko złej sytuacji materialnej emerytów i rencistów oraz za likwidacją bezrobocia opowiedział się występujący jako pierwszy Tomasz Mamiński, szef Krajowej Partii Emerytów i Rencistów. Ugrupowanie to jest również za zaniechaniem pobierania podatków od najniższych emerytur i rent, a także - w kolejnych latach - od pozostałych.

Wstępowaniu Polski do Unii Europejskiej sprzeciwił się Ruch Katolicko - Narodowy Antoniego Macierewicza. Ugrupowanie zamierza chronić polski rynek oraz przystąpić do Północno - Amerykańskiej Strefy Wolnego Handlu. W programie Ruchu jest również uwłaszczenie, walka z korupcją oraz osądzenie osób odpowiedzialnych za obecną sytuację w Polsce.

Szef PSL Jarosław Kalinowski podkreślał, że polityka gospodarcza musi służyć krajowej wytwórczości, a nie być realizowana pod dyktando zachodniego kapitału. Według Kalinowskiego, brakuje pieniędzy na edukację, służbę zdrowia, a także na wsparcie polskiej przedsiębiorczości i eksportu.

Lider PSL dodał również, że politycy są jak gołębie; przed wyborami jedzą wyborcom z ręki, a po wyborach przesiadają się na dachy i robią tym wyborcom bardzo brzydko.

Umiecie liczyć, liczcie na Unię Wolności - pod takim hasłem zwracali się do mieszkańców Nysy politycy UW. Szef partii Bronisław Geremek podkreślał, że ugrupowanie to chce, by państwo było skromne, uczciwe i służyło wszystkim.

Geremek opowiedział się m.in. za tanim dostępem do Internetu oraz tanimi kredytami. Nie boję się, gdy ciemno jest, Bronek za rękę prowadzi mnie - śpiewali zwolennicy Unii, parafrazując znany utwór Arki Noego.

Wcześniej dodatkową scenę, na której zamierzała prezentować się Unia Wolności, zablokowała nyska straż miejska. Zdaniem organizatorów scena, ustawiona przez UW, była nielegalna. Protest w tej sprawie złożyła Platforma Obywatelska. Scena Unii - zdaniem przedstawicieli PO - zasłaniała transparent Platformy.

Zdaniem Edwarda Wende (UW), winę za skandal ponosi burmistrz Nysy, który od początku wiedział o scenie, jak również widział jej budowę.

Okrzykami AWS do Brukseli, AWS złodzieje oraz wyciem syren zakłócali przedstawiciele Sierpnia '80 prezentację Akcji Wyborczej Solidarność. W odpowiedzi na zachowanie pikietujących, politycy AWS obrzucili ich... różami.

Manifestowali również związkowcy z zakładów pracy na Opolszczyźnie. Wyrażali w ten sposób swoje niezadowolenie wobec rosnącego bezrobocia, które w samej Nysie sięga 25%.

AWS tymczasem prezentował m.in. szef Komitetu Badań Naukowych Andrzej Wiszniewski. Porównał on Akcję do Adama Małysza, który 4 lata temu odnosił sukcesy, ale potem skakał coraz gorzej, aż wreszcie znów zaczął wygrywać. AWS zwyciężyła, ale potem tak bardzo pragnęła dalszych zwycięstw, że rozpoczęła cztery reformy, w które wkradły się błędy. Ale te błędy należą już do przeszłości i trzeba głosować na AWS, na mistrzowski skok ku przyszłości Polski - przekonywał Wiszniewski.

Podczas prezentacji SLD szef Sojuszu Leszek Miller przekonywał, że Polacy nie są skazani na rządy AWS - UW i Platformy Obywatelskiej, bo - według tego polityka - mają jeszcze lewicową alternatywę.

Głosowanie na SLD to głosowanie za wiejskimi szkołami, za bezpłatnymi studiami i za tym, aby wykształcone dzieci znalazły pracę - przekonywała Aleksandra Jakubowska.

Andrzej Olechowski podkreślił, że jednym z głównych punktów programu Platformy Obywatelskiej jest pomoc dla najmniejszych firm. Donald Tusk skrytykował zasadę finansowania partii politycznych z budżetu państwa i nazwał ją niemoralną. Maciej Płażyński natomiast podkreślił, że Platforma będzie starała się wyrównywać szanse młodzieży bez względu na pochodzenie społeczne i miejsce zamieszkania.

Lider Samoobrony Andrzej Lepper opowiedział się m.in. za ograniczeniem wydatków na posłów, senatorów i agendy rządowe. Wezwał też do likwidacji sejmików samorządowych i kas chorych, bowiem - jego zdaniem - są to chore kasy. Lepper wypowiedział się też przeciwko integracji Polski z Unią Europejską.

Szef Unii Polityki Realnej Janusz Korwin - Mikke zapowiedział, że po ewentualnych wygranych wyborach jego ugrupowania, nastąpi radykalne zmniejszenie podatków, wprowadzenie kary śmierci i zawodowej armii.

Zwolennicy UPR rozdawali mieszkańcom Nysy mydło w płynie z etykietką Do przywracania normalności, które - jak głosi ulotka - odświeży Sejm, oczyści z biurokracji i pozostawi zapach uczciwości. (jask)