PolskaPrawomocne dożywocie za trzy zabójstwa

Prawomocne dożywocie za trzy zabójstwa

Sąd Apelacyjny w Poznaniu odrzucił apelację skazanego na dożywocie Ernesta Fojuta, który jesienią 2005 roku we Franciszkowie w Wielkopolsce wspólnie z bratem Arkadiuszem zabił 29-letniego mężczyznę i jego dwie córki: 2-letnią Emilię i 6-letnią Sabinę. Wyrok jest prawomocny.

08.02.2007 | aktual.: 08.02.2007 13:33

Oskarżeni byli sąsiadami ofiar. Motyw zabójstwa był rabunkowy - mężczyźni ukradli samochód, zabrali z domu sprzęt AGD i narzędzia wartości 7,6 tys zł.

17 października 2006 roku Sąd Okręgowy w Poznaniu skazał braci Fojutów na dożywocie. Sąd zadecydował też, że oskarżeni będą mogli ubiegać się o przedterminowe zwolnienie dopiero po odbyciu 45 lat kary. Dodatkowo sąd przyznał żonie i matce zabitych 100 tys. zł zadośćuczynienia i 35 tys. zł odszkodowania.

E. Fojut odwołał się od wyroku, bo - jak mówił przed sądem jego adwokat Jakub Brykczyński - uznał, że kara jest niewspółmierna do jego udziału w przestępstwie. Jego brat nie zamierza się odwoływać.

Uzasadniając czwartkowy wyrok sędzia Przemysław Strach powiedział, że okropieństwo tej zbrodni wskazuje na to, że wymierzona przez sąd niższej instancji kara jest współmierna do czynu.

Należy wziąć pod uwagę, że sprawcy byli sąsiadami ofiar. Wychowywali się obok siebie. Ta kara jest więc współmierna i sprawiedliwa - uzasadniał sędzia Strach.

Bracia Fojutowie zabili ojca i dzieci, żeby pozbyć się świadków. Jak ustalili biegli, jeden z zabójców w czasie popełniania zbrodni był pod wpływem narkotyków, a obaj - pod wpływem alkoholu.

Nie wszyscy w społeczeństwie muszą się odnaleźć. Ci, którzy nie mogą się odnaleźć, muszą być odizolowani - uzasadniał sędzia.

Podczas procesu oskarżeni przyznali się do winy. Składając wyjaśnienia, powiedzieli, że chcieli tylko zabrać samochód i nie potrafili wyjaśnić, dlaczego zabili.

Źródło artykułu:PAP
kradzieżmorderstwosąd
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)