Badania dowiodły, że 69% rodziców przywołuje swoje dzieci do porządku klapsem, 19% przyznaje się też do bicia pasem, 7%. do uderzenia w twarz, a 6% tak pobiło dziecko, że pozostał uraz fizyczny.
Dlaczego nie uważamy klapsa za bicie? - Bo nie kojarzy nam się z maltretowaniem. Wszyscy byliśmy wychowywani klapsami i uważamy, że dorosły, który ma władzę nad dzieckiem, posiada w ten sposób prawo do jej egzekwowania - komentuje Monika Rościszewska- Woźniak, psycholog z Fundacji Rozwoju Dzieci.