Prawie 4 tys. dziennikarzy relacjonowało pogrzeb
Relacje z uroczystości pogrzebowych Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki Marii w Warszawie i Krakowie przekazywało prawie 4 tys. dziennikarzy z kilkunastu państw świata - poinformowało biuro prasowe zorganizowane na potrzeby niedzielnych uroczystości.
Z informacji podanych przez biuro wynika, że na uroczystości pogrzebowe w Krakowie akredytowało się 2,5 tys. dziennikarzy, a akredytacje odebrało ok. 2 tys. W Warszawie akredytowało się 1990 dziennikarzy, a akredytacje odebrało 1800.
Poza polskimi, do Krakowa przyjechali dziennikarze ze wszystkich państw, których delegacje wzięły udział w uroczystościach pogrzebowych. Szczególnie liczne były ekipy z Rosji i Ukrainy.
Bezpośrednie relacje z Krakowa przekazywały telewizje: rosyjska, ukraińska, litewska, hiszpańska, niemiecka, amerykańska, czeska. Pracowały w specjalnie zorganizowanym biurze, gdzie udostępniono im 40 platform nadawczych. Dodatkowo z 12 stanowisk korzystały polskie i zagraniczne stacje radiowe.
Dla dziennikarzy innych mediów zorganizowano drugie biuro, w którym mieli dostęp do Internetu, bezprzewodowej sieci Wi-Fi, 50 laptopów, w tym 5 z klawiaturą rosyjską. Zapewniono im także drukarki, kserokopiarki oraz dostęp do ekranów, na których mogli na bieżąco obserwować przebieg uroczystości.