Prawdziwa plaga na stokach wokół Zakopanego. "To niechlubny rekord"

Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego biją na alarm. Od początku sezonu interweniowali ponad 2 tysiące razy na stokach w rejonie Zakopanego.



Prawdziwa plaga na stokach wokół Zakopanego. "To niechlubny rekord"
Źródło zdjęć: © Domena publiczna
Karolina Kołodziejczyk

22.02.2018 | aktual.: 22.02.2018 15:58

Jak mówi tatrzański ratownik dyżurny, Tomasz Wojciechowski, interwencji na narciarskich stokach jest coraz więcej. - Najwięcej wypadków wydarzyło się w czasie kończących się właśnie ferii - podkreślał w rozmowie z RMF FM.

- Te liczby rosną, jest to około 20 wypadków wciągu dnia, czasem więcej. Większość należy uznać za poważne - dodaje Wojciechowski.

Ratownicy przeważnie interweniują w przypadku urazów kończyn - zwichnięcia, skręcenia, złamania. Jednak zdarzały się również poważne złamania kręgosłupa czy urazy głowy, które wymagały natychmiastowej operacji.

Źródłó: RMF FM

Zobacz także
Komentarze (57)