Pracownicy Telewizji Republika nie dostają wypłat. "Można odejść i szukać innej pracy"
Telewizja Republika zalega z wypłatami dla dziennikarzy. Zaległości sięgają niekiedy marca tego roku. Jednocześnie kierownictwo stacji podjeżdża do pracy coraz bardziej luksusowymi samochodami, co bulwersuje załogę.
- Telewizja Republika ma coraz gorsze wyniki oglądalności
- Pracownicy skarżą się, że od dwóch miesięcy nie dostają pensji
- Tymczasem kierownictwo stacji jeździ coraz droższymi autami
Pracownicy skarżą się, że Telewizja Republika zalega im z wypłatami średnio za dwa miesiące. Niektórzy jednak nie dostali pieniędzy za specjalne projekty, które realizowali w marcu tego roku. Chodzi o materiały nakręcone na zlecenie spółek skarbu państwa, które dawno już zapłaciły stacji - relacjonuje Wyborcza.pl.
- To potworna hipokryzja. Jak firma, w której tyle się mówi o obronie rodziny, może tak traktować ludzi? - zastanawia się Anna, jedna z pracownic.
Rok temu stacja miała te same problemy. Notoryczne zaległości w wypłacaniu pensji spowodowały, że pracownicy zagrozili strajkiem. Przed świętami Bożego Narodzenia napisali list do kierownictwa telewizji. Kopie otrzymali najważniejsi politycy PiS, m.in. wicepremier Beata Szydło. Bez efektu.
"Rodzina i wyrobnicy"
Dziennikarze Republiki mówią, że załoga dzieli się na "rodzinę" i "wyrobników". Rodzina to Tomasz Sakiewicz czy Dorota Kania, redaktor naczelna. Reszta to wyrobnicy, którzy muszą liczyć z się opóźnieniami wypłaty.
Dyrektor generalny stacji Radosław Dobrzyński miał napisać w mailu do jednego ze skarżących się pracowników: "Może pan odejść i poszukać innej pracy". Pracownikom nie podoba się, że firma ma zaległości wobec nich, a na parkingu firmy pojawiają się nowe luksusowe auta, takie jak SUV czy Volvo XC40.
Telewizja Republika działa od 2013 r. Założyli ją konserwatywni dziennikarze bliscy PiS. Republika zaczęła mieć problemy, kiedy PiS uzyskał całkowitą kontrolę nad mediami publicznymi, a do telewizji Jacka Kurskiego przechodzili najbardziej znani dziennikarze.
We wrześniu w jednym z felietonów Tomasz Sakiewicz skarżył się, że "torował drogę Dobrej Zmianie", a ta nie odwdzięczyła mu się tym samym. W listopadzie Telewizji Republice spadła oglądalność o 12 pkt w porównaniu z tym samym okresem w 2018 r. Stację ogląda teraz około 3 tys. widzów.
Tomasz Sakiewicz nie chciał odpowiedzieć na pytania portalu.
Źródło: Wyborcza.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl