Pracownicy lotnictwa i transportu miejskiego popierają protest studentów
Strajk w transporcie lotniczym i miejskim, zorganizowany dla poparcia żądań o wycofanie ustawy o umowie o pierwszą pracę (CPE), spowodował rano perturbacje w całej Francji.
04.04.2006 | aktual.: 06.04.2006 16:18
Odwołano dziesiątki lotów z lotnisk w prowincjonalnych miastach, jak Tuluza czy Marsylia.
Spodziewane są dalsze zakłócenia w lotach popołudniowych z lotnisk paryskich z powodu strajku kontrolerów lotów.
Na kolei rano ruch zapewniony był w ponad 70%. Poważniejsze perturbacje wystąpiły na zachodzie kraju, gdzie na trasę wyjechał tylko jeden pociąg na cztery.
Transport lokalny w miastach prowincjonalnych był zakłócony w niewielkim stopniu. W Paryżu metro jeździło niemal normalnie.
Po południu w całym kraju mają się odbyć demonstracje w ramach dnia akcji przeciwko CPE.
W Paryżu, gdzie poprzednie demonstracje przerodziły się w starcia między policją a chuliganami, zmobilizowano 4000 policjantów.
Organizacje młodzieżowe i związkowe utrzymały wezwanie do demonstracji, pomimo daleko idących ustępstw ze strony władz. Prezydent Jacques Chirac podpisał wprawdzie ustawę o CPE, ale natychmiast zażądał, by nowe prawo nie było stosowane i by wprowadzono do niego poprawki.
Nowa ustawa o umowie o pierwszą pracę miała na celu skłonienie przedsiębiorców do zatrudniania młodzieży (do 26 roku życia), dając im prawo do zwalniania tych pracowników bez podania przyczyny w trakcie 2-letniego okresu próbnego.