Pozowała nago - nie chcą jej więcej w kraju
Aktorka Golshifteh Farahani podpadła irańskim władzom. Urodzona w Teheranie Farahani pozowała nago dla francuskiego miesięcznika, przez co zakazano jej powrotu do kraju - pisze "The Daily Telegraph".
19.01.2012 | aktual.: 19.01.2012 14:13
Aktorka wyjechała z Iranu rok temu w proteście przeciwko wywieraniu wpływu na rodzimy przemysł filmowy, by przestrzegano restrykcyjnego islamskiego kodeksu - pisze brytyjski dziennik na swojej stronie internetowej. Gdy jednak jej nagie zdjęcia ukazały się w magazynie "Madame Le Figaro", irańskie władze dały znać Farahani, że nie jest już mile widziana w ojczyźnie.
Golshifteh Farahani zagrała m.in. u boku Leonarda DiCaprio w filmie "W sieci kłamstw". Wystąpiła również w produkcji irańskiego reżysera Asghar Farhadi, którego ostatni film "Rozstanie" ma szansę na nominację do Oscara.
Aktorka mieszka obecnie w Paryżu.
To nie pierwszy raz, gdy irańscy artyści mają na pieńku z władzami. W ubiegłym roku tamtejszy sąd skazał dwóch reżyserów Mohammada Rasulowa i Dżafara Panahiego na sześć lat więzienia. Ten ostatni dostał również zakaz kręcenia filmów i opuszczania kraju przez 20 lat. Filmowcy popierali protesty opozycji po wyborach prezydenckich w 2009 roku. Panahi zdobył wiele nagród filmowych, w tym Złotą Kamerę w Cannes i Srebrnego Niedźwiedzia na Berlinale (czytaj więcej)
.