Zakład, czyli poznański Fab Lab musi się wyprowadzić. Potrzeba na to przynajmniej 100 tys. zł

• Zakład to miejsce na Jeżycach, w którym każdy może przyjść i skorzystać z tokarki, spawarki, wiertarki, czy maszyny do szycia
• Niestety, budynek, w którym się mieści, został sprzedany i do końca miesiąca trzeba stąd zabrać wszystkie maszyny
• Twórcy Zakładu szukają dla niego nowego miejsca, ale wyprowadzka i remont to koszt przynajmniej 100 tys. zł
• Ruszyła zbiórka na ten cel na platformie Polakpotrafi.pl

Obraz
Źródło zdjęć: © WP | Zenon Kubiak
Zenon Kubiak

Fab Laby to hale warsztatowe, w których nie działa żadna konkretna firma, lecz jest to miejsce otwarte dla wszystkich chętnych, którzy chcą coś naprawić lub skonstruować, a nie mają do tego właściwych przestrzeni i narzędzi. Poznański Fab Lab o nazwie "Zakład" powstał dwa lata temu w budynku przy ul. Wawrzyniaka 39 na poznańskich Jeżycach, gdzie wcześniej znajdowały się Poznańskie Zakłady Graficzne. Dziś można tu przyjść, aby coś zespawać, sfrezować, zbić gwoździami, uszyć, albo wydrukować na ploterze.

- Oprócz tego regularnie organizujemy też różne warsztaty, w czasie których można nauczyć się różnych tego typu umiejętności - mówi Paweł Janowski, jeden ze współtwórców Zakładu. - To miejsce pełni też funkcję inkubatora. Jeśli ktoś ma pomysł na nową działalność, to nie musi od razu kupować wszystkich maszyn i wynajmować własnego warsztatu. Może najpierw coś zbudować tutaj i sprawdzić, czy jego pomysł wypali i warto inwestować pieniądze - dodaje.

Niestety, niedawno okazało się, że znalazł się kupiec, który odkupił od Skarbu Państwa teren, na którym znajduje się Zakład. Do końca kwietnia wszyscy najemcy muszą opuścić budynek. Problem w tym, że na ten moment nie ma miejsca, gdzie można by przenieść wszystkie maszyny - plotery, drukarki, komputery, frezarki, tokarki itd.

Współtwórcom Zakładu udało się znaleźć pięć potencjalnych nowych lokalizacji, ale przeprowadzka do każdego i remont nowej siedziby to gigantyczne koszty.

- Jedno miejsce jest idealne. Po przeprowadzce moglibyśmy zacząć tam działać niemal od razu. Potrzeba na to ok. 100 tys. zł - wyjaśnia Artur Brzyski, który odpowiada za współpracę z firmami zewnętrznymi.

Problem w tym, że budynek przy ul. Przemysłowej należy do prywatnego właściciela, więc istnieje ryzyko, że za kilka lat może on wypowiedzieć umowę i znów trzeba będzie szybko znaleźć nową przestrzeń. Dlatego najlepiej byłoby znaleźć jakiś budynek należący do miasta, które jest bardziej przewidywalnym partnerem - i któremu także zależy na uratowaniu Zakładu.

- Byłoby bardzo szkoda, gdyby takiego miejsca zabrakło w Poznaniu, zwłaszcza, że urzeczywistnia ono taką tradycyjną, poznańską ideę, w której młodzi sami biorą sprawy we własne ręce - mówi Mariusz Wiśniewski, wiceprezydent Poznania. - Zakład może też promować szkolnictwo zawodowe. Młodzi ludzie mogą tu przecież przekonać się, jak wygląda praca rzemieślnicza i być może część z nich uzna, że to coś dla nich - dodaje.

Miasto zaproponowało cztery nowe lokalizacje dla Zakładu - to m.in. Stara Papiernia przy ul. Estkowskiego, budynek przy ul. Niskiej na Winogradach oraz dwa pomieszczenia Wiepofamy na Jeżycach. Każda z nich wymaga jednak zainwestowania ok. 300 tys. zł.

- Dlatego trzy dni temu rozpoczęliśmy zbiórkę na platformie PolakPotrafi.pl. W ciągu trzech dni zebraliśmy 16 tys. zł, ale mamy jeszcze tylko 26 dni na zebranie minimum 100 tys. zł - mówi Agata Pakieła, jedna ze współtwórczyń Zakładu.

Zbiórkę można wesprzeć na stronie: Polakpotrafi.pl.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Błaszczak traci poświadczenie bezpieczeństwa. Oskarża Tuska
Błaszczak traci poświadczenie bezpieczeństwa. Oskarża Tuska
"Mamy dobre relacje". Zapytali Tuska o Hołownię
"Mamy dobre relacje". Zapytali Tuska o Hołownię
"To są wszystko bajki". Kaczyński oburzył się na pytania dziennikarki
"To są wszystko bajki". Kaczyński oburzył się na pytania dziennikarki
Wypadek w Austrii. "To delegacja z urzędu w Małopolsce"
Wypadek w Austrii. "To delegacja z urzędu w Małopolsce"
Kolejne kłopoty Bąkiewicza. Prokuratura zajmie się zbiórką pieniędzy
Kolejne kłopoty Bąkiewicza. Prokuratura zajmie się zbiórką pieniędzy
Nowe doniesienia o tragedii w Austrii. "Wszystkie pojazdy miały polskie rejestracje"
Nowe doniesienia o tragedii w Austrii. "Wszystkie pojazdy miały polskie rejestracje"
Zabójstwo w Barcicach. Nowe okoliczności. Prokuratura ujawnia
Zabójstwo w Barcicach. Nowe okoliczności. Prokuratura ujawnia
Ochrona zdrowia zwierząt. Nowa ustawa przyjęta przez Sejm
Ochrona zdrowia zwierząt. Nowa ustawa przyjęta przez Sejm
Bus dachował na S7. Są ranni. Droga całkowicie zablokowana
Bus dachował na S7. Są ranni. Droga całkowicie zablokowana
Wypadek polskiego autokaru w Austrii. Tragiczne doniesienia
Wypadek polskiego autokaru w Austrii. Tragiczne doniesienia
Szef MON o strategii Trumpa. "Nie może ponieść porażki"
Szef MON o strategii Trumpa. "Nie może ponieść porażki"
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"