Będzie nowa szkoła i przedszkole na Morasku w Poznaniu

Północ to najbardziej dynamicznie rozbudowująca się część Poznania. Za wzrostem liczby mieszkańców nie nadążała jednak rozbudowa infrastruktury. Najlepszym przykładem są Naramowice, którego mieszkańcy każdego dnia muszą stać w gigantycznych korkach, które ma rozładować dopiero planowana linia tramwajowa. Powstanie jednak nie prędzej niż za cztery lata.

Mieszkańcy północnych osiedli od lat skarżyli się też na brak większej liczby szkół i przedszkoli, ale na szczęście to uda się poprawić znacznie szybciej niż zbudować linię tramwajową na ul. Naramowickiej. Nowa szkoła i przedszkole mają w ciągu dwóch lat powstać przy ul. Zagajnikowej na terenie należącym do Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. Uczelnia zgodziła się odstąpić miastu część 5-hektarowej działki.

- Uniwersytet to także część miasta, który ma do spełnienia rolę nie tylko edukacyjną, ale i społeczną - wyjaśnia prof. Andrzej Lesicki, prorektor UAM ds. kadry i rozwoju uczelni, zapewniając, że uniwersytet nie stawiał miastu żadnych warunków za przekazanie terenu.

Jeszcze w tym roku ma powstać cała niezbędna dokumentacja potrzebna do rozpoczęcia budowy. Same prace mają rozpocząć się w przyszłym roku i zakończyć w 2017 r. Budowa szkoły i przedszkola ma kosztować ok. 25 mln zł i w pierwszej kolejności władze Poznania muszą zaktualizować Wieloletnią Prognozę Finansową, w której do tej pory na ten cel zabezpieczono jedynie 15 mln zł. Budynek ma być w pełni nowoczesny.

- Zakładamy, że będzie to obiekt na podobnym poziomie jak szkoła przy ul. Hezjoda na Strzeszynie - zapowiada Mariusz Wiśniewski, wiceprezydent Poznania.

Na razie powstaną jedynie szkoła podstawowa i przedszkole, ale władze miasta chcą, aby w przyszłości powstało tu także gimnazjum. UAM ze swojej strony chce na tej samej działce zbudować obiekty sportowe - mówi się m.in. o hali sportowej i pływalni.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .