Poznań. Zostawił ciężko ranną 27‑latkę po wypadku. Kierowca w rękach policji

Poznańska policja zatrzymała 25-letniego mężczyznę. Funkcjonariusze nie mają wątpliwości, że jest sprawcą wypadku, do którego doszło w niedzielę. Ranna została 27-latka, która nieprzytomna leżała na jezdni.

Poznań. Zostawił ciężko ranną 27-latkę po wypadku. Kierowca w rękach policji
Źródło zdjęć: © East News
Karolina Kołodziejczyk

W poniedziałek nad ranem policjanci z Komisariatu Wodnego Policji w Poznaniu znaleźli jaguara, który posiadał uszkodzenia charakterystyczne dla wypadku. Chodzi o zdarzenie, do którego doszło w niedzielę wieczorem na ulicy Warszawskiej. Ranna została 27-latka, która obecnie jest w stanie śpiączki farmakologicznej.

Gdy policjanci ustalili miejsce zamieszkania właściciela tego auta, okazało się, że 35-letni mężczyzna jest pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało dwa promile w wydychanym powietrzu.

Policja zatrzymała 35-latka, jednak funkcjonariusze czekają aż wytrzeźwieje. Wtedy będzie można go przesłuchać, jednak policjanci są przekonani, że to właśnie ten mężczyzna jest sprawcą wypadku z niedzieli.

Nieprzytomną 27-letnią kobietę znaleziono na jezdni około godziny 21.30. - Na miejscu bardzo szybko znalazły się wszystkie służby ratunkowe. Okazało się, że kobieta jest bardzo poważnie ranna: ma połamane nogi, bardzo poważne obrażenia wewnętrzne. Nieprzytomna w ciężkim stanie została zabrana do szpitala - powiedział w rozmowie z TVN24 Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: TVN24

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (131)