Poznań. Wybuch w kamienicy na Dębcu. Poruszające słowa matki ofiary
W piątek rusza proces mężczyzny, który zabił żonę i cztery osoby. Matka najmłodszej z ofiar mówi, że cudem przeżyła. Renata Keller chce spojrzeć w oczy Tomaszowi J. Twierdzi, że powinien zostać skazany na dożywocie.
Do wybuchu w kamienicy na Dębcu doszło na początku marca. W wyniku eksplozji zginęło 5 osób, a 22 zostały ranne. Początkowe informacje wskazywały, że doszło do wybuchu gazu. Potem okazało, że to Tomasz J. chciał zabić swoją żonę. By zatrzeć ślady wysadził cały blok. Mężczyzna jest oskarżony o zabójstwo i usiłowanie zabójstwa kolejnych 34 osób. W piątek rusza proces 44-latka.
Najmłodszą ofiarą wybuchu kamienicy w Poznaniu jest 32-latek. Jego matka pojawiła się w sądzie na pierwszej rozprawie - podaje onet.pl. - Cudem przeżyłam, ale nigdy nie wróciłam do normalności. Chciałabym mu powiedzieć, że przez niego zginęło wielu ludzi, w tym mój syn. Powinien dostać najwyższą karę, czyli dożywocie - mówiła w rozmowie z portalem.
Zainteresowanie sprawą jest tak duże, że Sąd Okręgowy w Poznaniu zarządził wydawanie kart wstępu dla publiczności i mediów. Z kolei osoby pokrzywdzone są wpuszczane na salę rozpraw na podstawie otrzymanych zawiadomień. Do tej nikt nie odpowiadał za usiłowanie zabójstwa tak wielu osób. Tomasz J. będzie na procesie siedzieć za kuloodporną szybą. Jednym ze świadków może być jego 14-letni syn, który prawie zginął w wybuchu. Sąd pozbawił jego ojca praw rodzicielskich.
Źródło: onet.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl