Poznań. Potężna awaria na dworcu: ruch pociągów wstrzymany

"Przywracanie rozkładowego ruchu pociągów zajmie przynajmniej kilka godzin. Najpierw usuwaliśmy awarie, naste pnie będziemy szukać jej przyczyn" - przekazał w rozmowie z RMF przedstawiciel PKP PLK.

Do awarii doszło około 2.00 w nocy z poniedziałku na wtorek. "Z powodu awarii technicznej pociągi nie dojeżdżają do stacji Poznań Główny. Pociągi zatrzymują się stacjach ościennych (Poznań Wschód, Starołęka, Górczyn etc.). Nad niezwłocznym usunięciem problemu pracują ekipy techniczne. Prosimy o korzystanie z komunikacji miejskiej" - przekazało Centrum Zarządzania Kryzysowego w Poznaniu.

- Olbrzymie opóźnienie pociągu TLK z Warszawy do Świnoujścia. Od 2 w nocy pociąg stał 100 metrów od stacji Poznań-Starołęka - alarmuje pasażer pociągu, pan Rafał.

Jak dodał mężczyzna, sytuacja jest kuriozalna. - Nikt nas o niczym nie informował. Nikt nie podciągnął pociągu do stacji, by ludzie, którzy jechali do Poznania, mogli z niego wysiąść - podkreśla w rozmowie z redakcją Dziejesię.

- Ponad 400 minut czekania. Ruszyliśmy chwilę po godzinie 9, ale nie wiem czy nie czekają nas dalsze niespodzianki. Ponoć padł cały system zarządzania ruchem kolejowym w Poznaniu - tłumaczy mężczyzna.

Nad usunięciem awarii pracował specjalny zespół zarządzania, złożony z przedstawicieli przewoźników i zarządcy infrastruktury. Do pracy skierowano dodatkowych pracowników PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. IZ Poznań.

- Kolejowi przewoźnicy wprowadzają w Poznaniu komunikację zastępczą. Autobusy wożą pasażerów ze stacji Poznań Główny na stacje ościenne, skąd w tej chwili odjeżdżają pociągi - przekazał w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Radosław Śledziński z biura prasowego Polskich Linii Kolejowych.

Większość pociągów zanotowały potężne opóźnienia - rekordzistą jest skład jadący z Bielska-Białej do Gdyni. Planowo pociąg miał opuścić stację Poznań Główny o 2:34. Jego opóźnienie wyniosło 282 minuty.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: "Gazeta Wyborcza"