Poznań: okupacja zakończona, cukrownie sprzedane
Protestujący cukrownicy (PAP/Remigiusz Sikora)
Biało-czerwoną flagę, szubieniczne pętle i "srebrniki" zostawili na biurku prezesa Poznańsko-Pomorskiej Spółki Cukrowej cukrownicy z Solidarności RI, którzy w poniedziałek zakończyli ponaddwutygodniową okupację pomieszczeń spółki.
Plantatorzy buraków i pracownicy cukrowni protestowali przeciwko przejęciu przez spółkę Pfeifer & Langen 51% akcji cukrowni z grupy kalisko-konińskiej (wchodzącej w skład Poznańsko-Pomorskiej Spółki). Transakcję sfinalizowano w poniedziałek w nocy.
Jak szczury, w nocy podpisali umowę poza siedzibą spółki. Sprzedawczyki - powiedział dziennikarzom szef komitetu protestacyjnego - Ryszard Cybulski.
Okupujący domagali się powołania spółki "Polski Cukier" ze wszystkich niesprywatyzowanych polskich cukrowni.
Demonstranci zapowiedzieli, że "nie składają broni" i z Poznania jadą do Zbierska (woj. wielkopolskie) kontynuować protest w "sprzedanej Niemcom cukrowni". Będziemy bronić cukrowi Zbiersk, dlatego że sprzedano ją wbrew woli plantatorów i pracowników - mówił Cybulski.
Zgodnie z umową, firma Pfeifer & Langen kupiła akcje pięciu cukrowni: w Gnieźnie, Gosławicach, Witaszycach, Zbiersku i Zdunach. Firma ma już akcje innych sześciu wielkopolskich cukrowni: w Środzie Wielkopolskiej, Kościanie, Gostyniu, Niskiej Górce, Górze Śląskiej. (mk)