Poznań. Nie żyją dwie siostry. Fatalna pomyłka grzybiarza
Nie żyją dwie siostry, które z objawami ciężkiego zatrucia trafiły do szpitala w Poznaniu. Kobiety zjadły muchomora sromotnikowego. Przy zbieraniu trujący grzyb został pomylony z jadalnym gatunkiem.
01.10.2020 18:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dwie siostry - w wieku 66 i 80 lat - trafiły do szpitala miejskiego im. Raszei w Poznaniu w poniedziałek i od tego czasu lekarze walczyli o ich życie - podaje gloswielkopolski.pl.
Niestety, młodsza z kobiet zmarła w nocy ze środy na czwartek po przewiezieniu jej do Warszawy, gdzie przygotowywano ją już do przeszczepu wątroby.
Starsza z kobiet zmarła w czwartek w poznańskim szpitalu. Ich śmierć to skutek pomyłki.
- Nasze ustalenia wskazują, że obie siostry zjadły grzyby z tego samego źródła. Okazało się, że były wśród nich muchomory sromotnikowe - powiedział telewizji WTK dr Eryk Matuszkiewicz, toksykolog ze szpitala im. Raszei.
Wszystko wskazuje na to, że podczas zbierania grzybów sąsiad kobiet pomylił muchomora sromotnikowego z jadalnym gatunkiem. Najczęściej ten trujący grzyb brany jest za kanię, ale w tym przypadku było inaczej.
Poznań. Nie żyją dwie siostry. Fatalna pomyłka grzybiarza
Jak wyjaśnia dr Matuszkiewicz, kobiety zjadły młode i małe muchomory sromotnikowego, które uznały za pieczarki. Grzyby miały dostać od sąsiada.
Wielkopolskie media podają, że zmarłe siostry pochodziły z okolic Wrześni.
Z objawami silnego zatrucia grzybami od początku września do szpital im. Raszei trafiło łącznie pięć osób. Trzy z nich udało się uratować. Lekarze podkreślają też, że w ubiegłym roku o tej porze do ich placówki z powodu zatrucia trującymi grzybami nie trafił żaden pacjent.