Poznań. Brutalny atak na piłkarza. Został pobity do nieprzytomności

W sobotni wieczór w jednym z klubów w Poznaniu, a później przed nim czarnoskóry piłkarz Tor Junior Kondok Simon z Sudanu został brutalnie zaatakowany przez kilka osób. Pobito go tak mocno, że stracił - według relacji policji - przytomność.

Facebook/LKS Korona Piaski Poznań | Piłkarz brutalnie pobity
Facebook/LKS Korona Piaski Poznań | Piłkarz brutalnie pobity
Źródło zdjęć: © Facebook | Facebook

Piłkarz LKS Korona Piaski Tor Junior Kondok Simon został brutalnie pobity. Zdarzenie miało miejsce w sobotę na ulicy Ignacego Paderewskiego w centrum Poznania. Sportowiec trafił do szpitala, odzyskał świadomość i przebywa na obserwacji. Policja poszukuje sprawców pobicia piłkarza.

Grzegorz Ludwiczak, prezes klubu piłkarskiego LKS Korona Piaski, powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty, że jest zszokowany zajściem. - Bardzo fajny chłopak, jest w naszym klubie od miesiąca. Bardzo szybko się zaaklimatyzował, jest sympatyczny. Byliśmy zszokowani, gdy dostaliśmy informację o jego pobiciu. Do teraz nie możemy w to uwierzyć - mówił.

Piłkarz pobity w Poznaniu. Policja szuka sprawców

Z piłkarzem rozmawiała Agnieszka Andrzejewska, dziennikarka "Życia Gostynia". - Czuje się dobrze. Po rozmowie z nim wnioskuję jednak, że jest przestraszony. Policja będzie wyjaśniać powody. Przyznał mi, że nikomu nie życzy takiej agresji, z jaką się spotkał - mówi WP SportoweFakty dziennikarka.

Na razie nie są znane przyczyny, dla których został pobity piłkarz. Pojawiają się spekulacje, że mógł być to atak na tle rasistowskim. Na razie sam zawodnik nie potwierdził jednak tego.

Życiu mężczyzny nie zagraża już niebezpieczeństwo, przechodzi w szpitalu badania. W poniedziałek po południu lekarze mają wydać komunikat o stanie zdrowia pobitego piłkarza.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (28)