Poznamy kulisy spotkania Kulczyk-Ałganow
Szef Agencji Wywiadu Andrzej Ananicz zapowiedział, że jeżeli opinia komisji ds. służb specjalnych w sprawie odtajnienia obu notatek dotyczących spotkania biznesmena Jana Kulczyka z rosyjskim szpiegiem
Władimirem Ałganowem, będzie pozytywna, to zrobi to jeszcze w środę.
Zaznaczył, że będzie to możliwe, jeśli otrzyma te materiały od
komisji ds służb specjalnych, która zajmuje się nimi obecnie.
Odpowiadając na pytania dziennikarzy Ananicz zapewnił, że o ile będzie taka potrzeba i jeśli nie zagrozi to interesom państwa i służb specjalnych "to materiały konieczne do wyjaśnienia sprawy, zostaną odtajnione".
Wcześniej członkowie sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych stwierdzili, że obie notatki Agencji Wywiadu, dotyczące spotkania biznesmena Jana Kulczyka z rosyjskim szpiegiem Władimirem Ałganowem, powinny zostać odtajnione, jednak chronione muszą być m.in. dane osobowe oficera, który uczestniczył w sporządzeniu jednej z nich.
W świadomości społecznej funkcjonują jakieś półprawdy i dlatego trzeba opinii publicznej przedstawić, co jest w notatkach. Trzeba to jednak uczynić z poszanowaniem ustawy o ochronie informacji niejawnych - powiedział, wchodząc na posiedzenie komisji Bogdan Lewandowski (SdLP). Także Konstanty Miodowicz (PO) podkreślił, że notatki muszą zostać odtajnione tak, by nie naruszyć m.in. interesu operacyjnego służby wywiadowczej.
To odtajnienie, o którym obecnie mówimy, takich interesów nie narusza - dodał. Wyjaśnił, że obejmie ono pismo b. szefa AW Zbigniewa Siemiątkowskiego z dwoma załącznikami - notatkami. Załącznik pierwszy to notatka Siemiątkowskiego po rozmowie z Kulczykiem, a notatka druga to relacja źródła wywiadowczego o spotkaniu Kulczyk-Ałganow - powiedział.