Pożegnanie żołnierzy udających się do Kosowa
W Przemyślu pożegnano 267 polskich żołnierzy z Polsko-Ukraińskiego Batalionu Sił Pokojowych, udających się na misję do Kosowa. Jest to już 13. zmiana pokojowego kontyngentu, która przejmie od swych
poprzedników wykonywanie zadań mandatowych w składzie
Wielonarodowej Brygady "Wschód".
Na placu apelowym przy ul. 29 Listopada w Przemyślu Polski Kontyngent Wojskowy KFOR żegnały m. in. rodziny, władze miasta, kapelani. Plac ten jest miejscem historycznym. W latach 1919-1939 stacjonował tam 38. Pułk Piechoty Strzelców Lwowskich, który 2 września wymaszerował stamtąd na front II wojny światowej. Pod obeliskiem upamiętniającym to wydarzenie delegacja żołnierzy udających się do Kosowa złożyła kwiaty.
Uczestniczący w uroczystości pożegnania dowódca 1. Warszawskiej Dywizji Zmechanizowanej gen. bryg. Andrzej Malinowski, przemawiając do żołnierzy, wydał im swoisty "rozkaz": Macie wrócić cali i zdrowi!.
Natomiast dowódca 21. Brygady Strzelców Podhalańskich gen. bryg. Janusz Bronowicz wręczył dowódcy XIII Zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego KFOR podhalańską ciupagę, jako insygnium władzy i męstwa.
Wśród rodzin żegnających żołnierzy była m. in. Danuta Kalinowska z Krasiczyna, której mąż Wiesław udaje się do Kosowa. Trzymając na rękach 9-miesięcznego synka powiedziała: Ogarnia mnie jednocześnie smutek i radość. Smutno mi, że mąż wyjeżdża i zostawia nas samych, ale cieszę się i jestem dumna, że może wyruszyć na tak ważną misję pokojową.
8 września z lotniska w podkrakowskich Balicach odleci do Prisztyny specjalny samolot z pierwszą grupą żołnierzy. Kolejny odlot zaplanowano na 13, a ostatni na 20. Batalion będzie miał za zadanie zagwarantować spokój ludności cywilnej w rejonie: Strpce, Drajkovce, Kacanik i Globocica. Wesprze też członków organizacji humanitarnych. Będzie ochraniał konwoje i zwalczał przestępczość graniczną, zwłaszcza przemyt broni, amunicji i materiałów wybuchowych.
Oprócz Polaków, XIII zmianę Polskiego Kontyngentu Wojskowego KFOR tworzy 248 Ukraińców i pluton litewski. Żołnierze ukraińscy udają się do Kosowa osobno i wylecą ze Lwowa. Na dowódcę kontyngentu został wyznaczony ppłk Jerzy Mizgała, a na jego zastępcę ppłk Wiktor Kopaczyński z Pułku Aeromobilnego we Lwowie.