Pożegnanie z wampirem
Sprzedano ponad 75 milionów jej mrocznych powieści o wampirach i czarownicach. Ekranizacja „Wywiadu z wampirem” okazała się filmowym hitem. Fani tego gatunku wyczekiwali z utęsknieniem na każdy nowy tytuł napisany przez Anne Rice, nazywaną Królową Wampirów.
24.12.2008 | aktual.: 02.01.2009 11:05
Dlatego całkowitym zaskoczeniem był fakt, że po dłuższej przerwie zamiast kolejnego tomu wampirycznego cyklu Anne Rice wydała w 2005 roku powieść „Chrystus Pan. Wyjście z Egiptu”. Opowiada w niej o dzieciństwie Jezusa, który wraz z rodzicami wyrusza z Egiptu do Nazaretu. W rozmowie dla „Christianity Today” pisarka stwierdziła, że to najważniejsza książka w jej życiu. „Jezus żył naprawdę. Czynił cuda. Jest Synem Boga!” – mówiła.
Spadanie
Rice wychowywała się w rodzinie katolickiej, chciała nawet kiedyś zostać zakonnicą. W liceum zaczęła interesować się filozofią egzystencjalną. Przed ukończeniem liceum, mając 15 lat, przestała wierzyć w Boga. „Straciłam wiarę w naprawdę tragicznych dla mnie okolicznościach. I nigdy tak naprawdę nie byłam szczęśliwa, dopóki po 38 latach nie wróciłam do Kościoła” – powiedziała Anna Rice w wywiadzie dla radia NRO. W 1961 roku wyszła za mąż. Jeszcze na studiach zaczęła pisać opowiadania, najczęściej do szuflady. Wstrząsem dla niej była śmierć chorej na białaczkę sześcioletniej córki. Wraz z mężem zaczęli nadużywać alkoholu. Terapią okazała się twórczość. W 1976 roku ukazała się jej pierwsza powieść „Wywiad z wampirem”, która odniosła ogromny komercyjny sukces. Ekranizacja powieści także okazała się hitem. Dwie kolejne odmiennie tematycznie książki nie powtórzyły sukcesu „Wywiadu z wampirem”. Rice zaczęła więc pisać powieści erotyczne wydawane początkowo pod pseudonimem. Do świata wampirów wróciła w 1985 roku
wydając powieść „Wampir Lestat”, a później pojawiały się kolejne książki w „wampirzych” cyklach powieściowych.
Powieści z kompasem
W opublikowanym w 2007 roku na autorskiej stronie internetowej eseju „ O naturze mojej wcześniejszej twórczości” pisarka broniła swoich wampirycznych powieści. Osadziła je w tradycji kultury zachodniej, a dokładniej tradycji „mrocznej fikcji’”, do której jej zdaniem należą najbardziej cenione pozycje religijne, jak chociażby „Piekło” Dantego, „Raj utracony” Miltona i wiele innych. „Moje powieści o wampirach, jak również inne, które napisałam, są próbą stworzenia historii mocno oddziałującej na czytelnika. Każda z tych powieści zawiera w sobie silny moralny kompas. Zło nie jest gloryfikowane w żadnej z tych utworów, wręcz przeciwnie, ich tematem jest nieustanna walka ze złem” – wypowiada się na temat swoich książek. Rice zdaje sobie jednak sprawę, że intencje autora nie zawsze chodzą w parze z tym, jak odbierają je czytelnicy. „Gdybym miała jeszcze raz wszystko napisać, nie użyłabym słowa wampir…” – zaznacza. „W 1976 roku wydawało mi się, że wampir był doskonałą metaforą dla wygnańca, który jest w każdym z
nas, dla kogoś, kto zagubił się w świecie pozornie pozbawionym Boga” – pisze Rice. Dodaje jednak, że nie zachęca chrześcijańskiego czytelnika do lektury wcześniejszych powieści i od tej pory będzie pisać jedynie dla Chrystusa.
Wezwana z mroku
W roku 1998 pisarka zdała sobie sprawę, że sama nie znajdzie odpowiedzi na nurtujące ją zagadnienia egzystencjalne. „Gdziekolwiek się zwróciłam, zaczęłam dostrzegać znaki Boga i jego miłości” – mówiła w jednym z wywiadów. Odczuwała ogromną potrzebę przystąpienia do komunii św. Poszła do księdza i wyspowiadała się. Spowiedź trwała całe dwie godziny. Mąż pisarki, Stan Rice, był do śmierci w 2002 roku zadeklarowanym ateistą. Mimo tego po nawróceniu Anny wzięli ślub kościelny w parafii w Nowym Orleanie, do której należała jeszcze jako dziecko. Przeżyli razem 41 lat. W czasie choroby męża zaczęła pracować nad swoją pierwszą powieścią o Jezusie.
W październiku w amerykańskich księgarniach pojawiła się najnowsza książka Ann Rice „Wezwana z mroku”. Ta autobiograficzna opowieść spotkała się z ogromnym zainteresowaniem czytelników. Jest świadectwem długiej duchowej podróży i transformacji, jaką przeżyła Królowa Wampirów, szukając Boga.
* Edward Kabiesz*