Pożar w fabryce chemicznej zmusił w czwartek do częściowej ewakuacji liczącego 72 tys. mieszkańców miasteczka Bryan, w stanie Teksas, położonego w odległości 160 km od Houston.
10 osób hospitalizowano z objawami zakłóceń w oddychaniu.
Pożar wybuchł w rejonie olbrzymich zbiorników chemikaliów, m.in. amoniaku i związków azotu. Strażacy ograniczyli się na razie do zapobieżenia rozprzestrzeniania się żywiołu, czekając aż chemikalia się wypalą.