Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. "Obszar sięga 70 ha"
Strażacy opanowali pożar, który we wtorek wczesnym popołudniem wybuchł na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego. Trwa dogaszanie pojedynczych miejsc, w nocy teren będzie monitorowany. Obszar objęty pożarem sięga 70 ha - podała straż pożarna. Do akcji został ściągnięty policyjny Black Hawk.
Z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym walczy kilkanaście zastępów straży pożarnej. Informację o tym niebezpiecznym zdarzeniu przekazała podlaska straż pożarna. Z uwagi na silny wiatr i trudno dostępny teren, akcja gaszenia jest utrudniona. W działaniach pomagają samoloty, które dokonują zrzutów wody na płonące obszary.
70 hektarów w ogniu
Pożar wybuchł we wtorek wczesnym popołudniem w okolicach miejscowości Olszowa Droga, która znajduje się w powiecie monieckim, na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego - poinformował rzecznik komendy wojewódzkiej PSP w Białymstoku Piotr Chojnowski. Jak poinformował rzecznik komendy wojewódzkiej PSP w Białymstoku Piotr Chojnowski, po dokładniejszym pomiarze z użyciem drona okazało się, że to obszar ok. 70 ha.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
- Kamera zainstalowana na dronie wskazuje punktowo zarzewia ognia, w których występuje wysoka temperatura, strażacy na quadach podjeżdżają we wskazane miejsca i je punktowo dogaszają - dodał Chojnowski. Na miejscu zostanie na noc kilka zastępów strażaków zawodowych i OSP, by teren pogorzeliska był monitorowany na wypadek wznowienia pożaru.
W gaszeniu brały udział dwa samoloty Lasów Państwowych typu dromader. Poinformował również, że na miejsce został zadysponowany z Warszawy policyjny śmigłowiec ze specjalnym zbiornikiem.
Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym
Chojnowski zwrócił uwagę, że akcję utrudnia silny wiatr, który powoduje gwałtowne zmiany kierunku frontu pożaru. - Kolejnym utrudnieniem tej akcji są złe warunki terenowe, które uniemożliwiają bezpośredni dojazd ciężkich samochodów gaśniczych do akcji - podkreślił.
Biebrzański Park Narodowy to największy park narodowy w Polsce. W kwietniu 2020 roku doszło tam do największego pożaru w historii tego parku; gaszenie bagiennych łąk i lasu w tzw. basenie środkowym BPN trwało osiem dni. Paliło się ok. 5,5 tys. ha parku i otuliny. W akcji gaśniczej wzięło udział ok. 1,5 tys. strażaków zawodowych i ochotników, pomagali żołnierze WOT, służby parku, leśne, okoliczni mieszkańcy. Do gaszenia używano samolotów i śmigłowców Lasów Państwowych, policji i Straży Granicznej.
Ostatni pożar miał miejsce w parku w połowie czerwca. Spłonęło wówczas ok. 13 ha łąk; w akcji, która trwała blisko dobę, wzięło udział ok. 150 strażaków zawodowych i ochotników, dokonano 30 zrzutów wody z samolotów Lasów Państwowych i policyjnego śmigłowca.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski