Pożar silnika w samolocie. Pasażer chwycił za telefon i wszystko nagrał
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w samolocie linii Southwest Airlines. Podczas lotu zapalił się jeden z silników, co uchwycił na nagraniu siedzący przy oknie pasażer. Boeing 737 leciał we wtorek na międzynarodowe lotnisko Cancun w Meksyku, ale po około 30 minutach od startu powrócił na lotnisko w Houston. Według relacji z ziemi, ogień i czarne pióropusze dymu widoczne były z prawego silnika tuż po starcie. "Czuliśmy, że unosi się mała kieszeń powietrzna. A potem usłyszałem huk... a potem zaczęliśmy czuć zapach paliwa" - powiedział pasażer Jordan Kleinecke w rozmowie z ABC News. Załoga natychmiast przystąpiła do działania i zatrzymała wznoszenie maszyny. Linie lotnicze z siedzibą w Dallas przekazały, że samolot doświadczył "usterki mechanicznej" wkrótce po starcie. Po bezpiecznym lądowaniu został wycofany z eksploatacji w celu dokonania przeglądu, a inny samolot zabrał pasażerów do Cancun.