Pożar pod Statuą Wolności. Prawie 3,5 tys. osób ewakuowanych
Liberty Island i Statua Wolności zostały ewakuowane w poniedziałek po tym, jak doszło do pożaru trzech zbiorników z propanem. Po dwugodzinnej akcji strażaków Statua znów była otwarta dla zwiedzających.
Do zdarzenia doszło na terenie placu budowy muzeum w okolicach Statuy Wolności. Około południa zwiedzający musieli zostać ewakuowani po tym, jak ogniem zajęły się zbiorniki z propanem. Łodzie ratunkowe przenosiły ludzi z Liberty Island na pobliską wyspę Ellis. Łącznie musiano przetransportować 3,4 tys. osób. Na razie nie jest znana przyczyna pożaru - podaje cbsnews.com.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Służby podają, że gdyby doszło do wybuchu skutki mogłyby być katastrofalne. Zbiorniki zajęte ogniem znajdowały się ok. 150 m od Statuy. Władze poinformowały, że żaden ze zwiedzających nie odniósł obrażeń. Lekko ranny został jedynie jeden robotnik budowlany, który doznał urazu niezagrażającego zdrowiu. Statua Wolności jest popularnym celem turystycznym. W zeszłym odwiedziło ją prawie 4,5 miliona osób.
Zobacz także: Afrykanie idą do Europy. Ryzykują życiem, a potem żałują
Źródło: cbsnews.com
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl