Słup ognia widoczny z daleka. Zapłonęły cysterny w Angarsku
Rosyjskie służby zostały zaalarmowane o pożarze cystern kolejowych w strefie przemysłowej miasta Angarsk. Na miejsce do walki z żywiołem wysłano kilkudziesięciu strażaków. Czarny dym widać było z odległości kilkudziesięciu kilometrów.
Komunikat w sprawie pożaru wydało rosyjskie ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych. Ogień pojawił się w sobotę o godz. 12:11 (czasu lokalnego) w strefie przemysłowej rosyjskiego miasta Angarsk w obwodzie irkuckim. Zgłoszenie dotyczyło pożaru cystern z paliwem.
Pożar cystern w obwodzie irkuckim
"21 stycznia o godzinie 12:11 otrzymano informację o spaleniu cysterny z paliwem i cystern kolejowych na terenie strefy przemysłowej w 35. dzielnicy miasta Angarsk. Powierzchnia pożaru wynosi 400 metrów kwadratowych. W gaszeniu pożaru brało udział 7 pojazdów gaśniczych i 35 strażaków" - czytamy w komunikacie.
Wiadomo, że nikt nie został ranny. Na miejsce udali się pracownicy komitetu śledczego, którzy mają wyjaśnić przyczyny kolejnego już w Rosji pożaru.
Seria pożarów w Rosji
Od początku brutalnej napaści Rosji na Ukrainę w kraju agresora regularnie i w różnych miejscach wybuchają pożary. Tysiąc metrów kwadratowych centrum handlowego spłonęło niedawno w Kraju Krasnodarskim. Kłęby dymu widoczne były w Rostowie, gdzie zapalił się opuszczony budynek przemysłowy. Pożary wybuchają również w koszarach i jednostkach wojskowych.
Przeczytaj także: