Zbliża się powódź jak w 1997 roku?
Kobieta z wózkiem na zalanych przez Wisłok bulwarach w Rzeszowie.
Przez weekend deszcze i ulewy przetoczyły się przez cały kraj i nadal pada. Kiedy pogoda nam odpuści? Nieprędko. Synoptycy zapowiadają, że do końca tego tygodnia i w następnym aura się nie zmieni. Jeśli sprawdzi się pesymistyczny scenariusz grozi nam powódź na miarę tej z 1997 roku. Jak jednak tłumaczy Michał Godek, meteorolog nie mamy do czynienia z anomaliami pogodowymi.