Powstanie warszawskie. Niemiecka prasa nie unika trudnego tematu
Niemiecka prasa nie stroni od wzmianek na temat obchodów 75. rocznicy powstania warszawskiego. W "Frankfurter Allgemeine Zeitung" podkreślono, że zaproszenie szefa niemieckiego MSZ Heiko Maasa do Warszawy wcale nie było czymś oczywistym.
Niemiecką prasę przejrzał dla PAP Artur Ciechanowicz z Berlina. "Przez dziesięciolecia cierpienie Polaków odgrywało podrzędną rolę dla wielu Niemców. To podwójne obciążenie dźwiga minister spraw zagranicznych Heiko Maas jako przedstawiciel Niemiec podczas obchodów w Warszawie" - podkreślono w "Sueddeutsche Zeitung".
Zaproszenie Heiko Maasa, zdaniem "Frankfurter Allgemeine Zeitung", należy szczególnie podkreślić, bo to "szczególny znak zaufania" ze strony polskiego rządu.
Przy tej okazji autorzy "Tagesspiegel" krytykują niemieckich polityków. "Niemiecki Bundestag nie widzi jednak powodu do uczczenia ani 1 sierpnia, ani 1 września. Czy daty te są za mało ważne, by przerwać wakacje posłów? Byłoby to haniebne" - zauważono w dzienniku.
"Polacy z bólem zdają sobie sprawę, jak mało Niemcy wiedzą o powstaniu warszawskim i cierpieniu podczas II wojny światowej" - podkreślono w "Sueddeutsche Zeitung".
Zobacz także: Czarzasty bezlitosny dla Schetyny: lord destruktor
Źródło: interia.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl