Polska"Powstanie ROPCiO było poszerzeniem opozycji w Polsce"

"Powstanie ROPCiO było poszerzeniem opozycji w Polsce"

Marszałek Senatu, a w latach PRL lider
gdańskiej opozycji Bogdan Borusewicz uważa, że powstały przed 30
laty Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela (ROPCiO) był
poszerzeniem spektrum dla ówczesnej opozycji demokratycznej.

23.03.2007 | aktual.: 23.03.2007 12:11

Bogdan Borusewicz, przebywający obecnie z oficjalną wizytą w Nowej Zelandii, przypomniał, że ROPCiO był drugą organizacją opozycji demokratycznej w Polsce, po Komitecie Obrony Robotników (KOR). Powstał rok później.

W ROPCiO znaleźli się ludzie o bardziej prawicowych poglądach niż w KOR. Formuła ruchu przewidywała formalne członkostwo, czego nie było w KOR. Był to dalszy krok w poszerzeniu tej wolności, która w latach 70. była bardzo wąska- powiedział Borusewicz.

Marszałek zaznaczył też, że powstanie ROPCiO osłabiało represje w stosunku do KOR.

Jak dodał, ROPCiO był dla KOR "w pewnym sensie konkurencją", ponieważ część osób związanych z KOR oraz środowiska Ruchu Młodej Polski w Gdańsku odeszły do ROPCiO.

Z jednej strony straciłem zaplecze, zostałem jak wódz bez wojska. Z drugiej zaś była to dla mnie zachęta do dalszego działania. Zacząłem tworzyć środowisko studenckie i robotnicze, spoza kręgu dawnej opozycji. Zawsze jednak dbałem o współpracę z ROPCiO. Ucinałem dysputy ideologiczne. Mieliśmy wspólnego przeciwnika i wspólną pracę do wykonania - powiedział Borusewicz.

ROPCiO powstał 25 marca 1977 roku. Deklarację założycielską ruchu podpisali m.in. gen. Mieczysław Boruta-Spiechowicz, Andrzej Czuma, Leszek Moczulski, ks. Ludwik Wiśniewski i Wojciech Ziembiński.

Ruch utworzyli ci opozycjoniści, którzy w większości nie widzieli się w składzie działającego od 1976 roku Komitetu Obrony Robotników (potem: Komitet Samoobrony Społecznej KOR), a w części byli skonfliktowani z dominującym w KOR środowiskiem, określanym mianem tzw. lewicy laickiej, skupionym wokół Jacka Kuronia i Adama Michnika.

Działacze ROPCiO podkreślali swój związek z tradycją II RP i Armii Krajowej, a także z Kościołem katolickim. Byli wśród nich niedawni więźniowie polityczni z rozbitej przez SB na przełomie lat 60. i 70. konspiracyjnej organizacji "Ruch" (m.in. Andrzej Czuma), a także weterani AK i powojennego podziemia antykomunistycznego.

Do swoich zadań ROPCiO zaliczał poszanowanie, obronę i respektowanie praw człowieka i obywatela w Polsce oraz stworzenie szerokiego ruchu obywatelskiego. Na skutek sporów personalnych od 1978 roku działalność ROPCiO zaczęła tracić na znaczeniu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)