Powrócili z piekła
Jak relacjonował o. Lewandowski, który wrócił do Polski rządowym samolotem, na lotnisku w stolicy Libii koczują tysiące ludzi, głównie Egipcjanie, próbujący się wydostać za wszelką cenę z tego kraju. - Lotnisko jest oblężone; jak oglądał ktoś film "Potop", to tak wyglądała Jasna Góra oblężona przez Szwedów. (...) Nigdy Warszawa nie wydawała mi się tak ładna jak dzisiaj - podkreślił.