Powrót Tuska? Schetyna zaskoczył. Dał do zrozumienia, co o tym sądzi
Grzegorz Schetyna był w środę gościem porannej rozmowy w Radiu Zet. Były przewodniczący Platformy Obywatelskiej odniósł się m.in. do coraz częściej pojawiających się informacji o powrocie Donalda Tuska do polskiej polityki. Jego słowa są dosyć zaskakujące.
W mediach coraz częściej pojawiają się przecieki o rozważaniach Donalda Tuska na temat powrotu do polskiej polityki. Atmosferę dodatkowo podgrzewają wypowiedzi polityków Platformy Obywatelskiej, którzy zachęcają swojego byłego lidera do ponownego zaangażowania się w sprawy partii.
- Wszystko wskazuje na to, że uda mi się przekonać byłego premiera Donalda Tuska do jego bardzo mocnego zaangażowania się na polskiej scenie politycznej i żeby to było zaangażowanie na pełen etat - powiedział szef PO Borys Budka.
- Bardzo bym chciała, aby Donald Tusk wrócił do Platformy Obywatelskiej tak na 100 procent - stwierdziła z kolei wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.
Powrót Tuska? Komentarz Schetyny
Do tych głosów dołączył również Grzegorz Schetyna. - Chciałbym, żeby Donald Tusk wrócił do krajowej polityki. Jest potrzebny opozycji, jest potrzebny Platformie Obywatelskiej. I on będzie podejmował decyzje odnośnie swojej politycznej przyszłości - powiedział w środę były lider PO w Radiu Zet.
Na pytanie, czy byłoby możliwe, by Tusk wrócił i został p.o. szefa Platformy, Schetyna odparł, że "musiałby zostać osiągnięty taki pełny powszechny konsensus w partii".
- Wszyscy musieliby tego chcieć, wszyscy musieliby bardzo jasno zadeklarować swoje wsparcie dla tego pomysłu, ale jest to możliwe - powiedział.
Zobacz także: Powrót Donalda Tuska? Jasny komentarz z klubu PiS
Konflikt na linii Tusk-Schetyna
Grzegorz Schetyna to jeden ze współzałożycieli Platformy Obywatelskiej, niegdyś bliski współpracownik Donalda Tuska. W latach 2001-2003 i 2004-2010 pełnił funkcję sekretarza generalnego partii, następnie był wiceprzewodniczącym Platformy. W latach 2001-2013 kierował też strukturami ugrupowania na Dolnym Śląsku.
Jego opinia na temat ewentualnego powrotu byłego lidera jest jednak o tyle ciekawa, że kiedyś obu polityków poróżnił duży konflikt. Wszystko zaczęło się w 2009 roku, gdy Schetyna był wicepremierem i szefem MSWiA w pierwszym rządzie Tuska. Stracił on jednak swoje stanowisko w związku z tzw. aferą hazardową. Od tamtego czasu Schetyna był poza głównym nurtem w partii. Zmieniło się to dopiero po wyjeździe Tuska do Brukseli, gdy został on szefem Rady Europejskiej.
Zobacz także: Roman Giertych o Tusku."Może wygrać z PiS-em"
Źródło: Radio Zet