Powrót niedziel handlowych. Polacy podzieleni
Niedziele handlowe podzieliły Polaków na bazarze. Na targowisku w Grodzisku Mazowieckim pytaliśmy o zapowiedź, którą złożyła dotychczasowa opozycja. Jeżeli przejmą władzę, sklepy znów będą otwarte w niedziele. - Każda niedziela powinna być otwarta. Każda - mówi kobieta. - Ja się nie zgadzam. Pracowałam 25 lat w handlu i każda kobieta powinna w niedzielę odpoczywać razem z mężem, dziećmi i wnuczkami - twierdzi była sprzedawczyni. - W ogóle soboty nie powinny być pracujące - stwierdza kolejna rozmówczyni WP. - Jest tyle studentów, tyle młodzieży, która chce zarobić. Tylko trzeba odpowiednio zapłacić - to kolejna opinia, którą usłyszeliśmy na targowisku. - Wolne powinny być i nie gadaj głupot - usłyszała emerytka, która również pracowała w handlu. - Handel to jest najcięższa praca. Także, ludziom, którzy tam pracują, naprawdę współczuję. Ja wiem co to za praca - powiedziała. - Ja nie handluję w niedzielę, idę do kościoła, na cmentarz do córki i uważam, że nie powinna być - podsumowała pracownica bazaru.