Powrót Kaczyńskiego. "To zostawia Morawieckiemu"
Jarosław Kaczyński wraca do aktywności publicznej po miesięcznej przerwie. Z informacji Wirtualnej Polski wynika, że na spotkaniach z sympatykami prezes PiS ma mówić o raporcie o reparacjach wojennych. - Jarosław Kaczyński będzie zajmował się wojną z Niemcami i Europą, natomiast nie będzie się zajmował kwestiami drożyzny i inflacji. To zostawia Morawieckiemu - stwierdził poseł PO Marcin Kierwiński. - Polacy bankrutują, nie mają czym zapłacić rat za mieszkanie, a Jarosław Kaczyński będzie szukał sobie wroga i będzie opowiadał o tym, jak może za ileś lat coś od Niemców uzyskamy. Jeżeli Jarosław Kaczyński chce pieniądze z Unii Europejskiej, to niech wyrzuci Ziobrę i weźmie pieniądze z KPO. Miały być miliardy z Unii Europejskiej, a są miliardowe kary. Jarosław Kaczyński zamiast rozwiązać ten problem, opowiada banialuki o tym, że uzyska pieniądze z reparacji. Jeżeli ma je uzyskać, to niech zrobi to tu i teraz. Dziś są dostępne pieniądze m.in. od tych Niemiec znienawidzonych przez Kaczyńskiego, trzeba tylko przestać chodzić na pasku Ziobry. Tych pieniędzy Kaczyński dla Polaków nie chce, ale mówi, że obiecuje, że może za 30 lat uda nam się coś uzyskać z reparacji. To jest kompletnie niepoważne. Niech Jarosław Kaczyński przestanie o tym mówić. Jeżeli chce złożyć dokumenty formalne, aby starać się o reparacje, niech to robi. Jeśli mogą to być pieniądze dla Polski, to pewnie cała opozycja będzie mu kibicować, tylko niech przestanie wywoływać tematy zastępcze. Dziś rozmowa jest o tym, jak skorzystać z pieniędzy, które są dostępne. One są za rogiem, to pieniądze dla Polaków. Jest to niezrozumiałe i głupie, a nawet zahacza o zdradę stanu, że politycy PiS tych pieniędzy nie wzięli - dodał.