Powrót dzieci do szkół. Przemysław Czarnek: chcemy mieć szansę
W całej Polsce trwają ferie zimowe. Jednak czy po nich dzieci z najmłodszych klas wrócą do szkół? - Chcemy mieć szansę na to, by dzieci wróciły do szkół po 17 stycznia, przynajmniej w klasach 1-3 - mówi w najnowszym wywiadzie minister edukacji Przemysław Czarnek.
W rozmowie z PR24 minister edukacji i nauki stwierdził, że "rząd nie wprowadza obostrzeń, ponieważ są dobre, tylko dlatego, że dają one szanse na powrót do normalności". - Dlatego należy przestrzegać wszystkich reżimów sanitarnych i obostrzeń. Chcemy mieć szansę na to, by dzieci wróciły do szkół po 17 stycznia, przynajmniej w klasach 1-3 - mówił Przemysław Czarnek.
Polityka PiS pytano także o traumę dzieci, które po raz kolejny kształcą się zdalnie bez możliwości spotkań z rówieśnikami. - Największa trauma to jest utrata życia przez setki osób każdego dnia. My zdajemy sobie sprawę z faktu, że nauka zdalna jest mniej efektywna i źle wpływa to na psychikę dziecka. Dlatego mamy poradnie stacjonarne, telefoniczne, teraz wystartowały te on-line - dodał Czarnek.
W pewnym momencie rozmowa przeszła na temat szkolnictwa wyższego (od stycznia Czarnek objął stery w połączonych ministerstwach edukacji i nauki). Prowadząca wywiad pytała o "niepotrzebną" według niej reformę J. Gowina, która dała władzę rektorom (D. Kania w kontekście tzw. afery szczepionkowej określiła ich jako "władzę mandarynów"). Czarnek jednak stanowczo bronił dokonań lidera Porozumienia.
- Reforma ministra Gowina ruszyła skostniały świat szkolnictwa wyższego. Na etapie wdrażania pojawiły się nieścisłości, chcemy je usuwać. Nie łączyłbym bym tej reformy z tym, co wydarzyło się na WUM - mówił polityk.
-