Powrót do szkół. Przemysław Czarnek zabrał głos. Decyzja się przesuwa

Powrót do szkół - na to od wielu tygodni czekają uczniowie oraz nauczyciele. Decyzja o tym, czy nauczanie zdalne będzie kontynuowane, miała zapaść na piątkowym posiedzeniu rządowego zespołu kryzysowego przy premierze.

- Dziękuję serdecznie wszystkim za działania podjęte ws. ewentualnego powrotu dzieci do szkół. Ewentualnego, bo powrót do szkół nie jest jeszcze ogłoszony. To wejście w proces przygotowawczy do tego powrotu - mówił minister Przemysław Czarnek.

- Decyzja o tym, kiedy nastąpi powrót do szkół, zapadnie w przyszłym tygodniu. Podejmie ją premier Mateusz Morawiecki. Powrót do szkół będzie obwarowany wieloma ograniczeniami. Chcemy stworzyć takie warunki, by nie było kontaktu między uczniami, między nauczycielami - zaznaczył minister edukacji i nauki.

Minister Czarnek zaznaczył, że decyzja o tym, kiedy nastąpi powrót do szkół, będzie zależała od tego, jak będzie wyglądała sytuacja epidemiczna w Polsce. - Zależy nam na tym, żeby ten powrót był bezpieczny - podkreślił polityk.

Jak dodał, w przyszłym tygodniu rusza też akcja szczepień wśród nauczycieli oraz pracowników administracji. Głos ws. szczepień zabrał też szef GIS - Krzysztof Saczka.

- Po otrzymaniu wyniku testu, będzie on dostępny w specjalnym profilu pacjenta. Dostęp do niego będzie można uzyskać przez profil zaufany - tłumaczył Saczka.

Jak dodał, jeżeli wynik testu na obecność koronawirusa będzie dodatni, nauczyciel zostanie wysłany na 10-dniową kwarantannę, a informacja o wyniku testu zostanie wysłana do sanepidu. - Taka osoba powinna się niezwłocznie skontaktować z lekarzem. Jeżeli pojawią się objawy należy dzwonić do lekarza POZ lub pod wskazane numery alarmowe - zaznaczył szef GIS.

Już od przyszłego tygodnia ruszyć mają testy na koronawirusa dla nauczycieli uczących w klasach I-III. Będą one dobrowolne i bezpłatne. Ich celem jest przywrócenie i zapewnienie bezpiecznej nauki stacjonarnej w szkołach.

Za testy odpowiadać mają sanepid oraz kuratoria. Pod koniec grudnia Ministerstwo Edukacji i Nauki przekazało, że chęć wykonania testu zgłosiło 190 tys. nauczycieli. Z danych GUS wynika, że w całej Polsce łącznie jest ponad 511 tys. nauczycieli, a w szkołach podstawowych pracuje 270 tys. z nich. 111 tys. zatrudnionych jest w przedszkolach.

Pomysł testowania nauczycieli krytykuje wiceminister edukacji Dariusz Piontkowski. - Nadal uważam, że nie wiem, czy do końca jest potrzebna tego typu operacja, ale taka decyzja zapadła, więc trudno z nią dyskutować - powiedział na antenie RMF FM.