Powrót do szkoły. Opozycja rozpoczyna kontrole w kuratoriach oświaty, PiS murem za ministrem edukacji

Powrót do szkoły. PiS chce uniknąć debaty nad wnioskiem Lewicy o odwołanie ministra edukacji narodowej Dariusza Piontkowskiego. Tymczasem politycy opozycji zapowiadają rozpoczęcie kontroli poselskiej w kuratoriach oświaty w całej Polsce.

Dariusz PiontkowskiPowrót do szkoły. Szef MEN Dariusz Piontkowski
Źródło zdjęć: © EASTNEWS | EASTNEWS
Michał Wróblewski

Klub parlamentarny Lewicy wniosek o wotum nieufności wobec ministra Piontkowskiego przedstawił w Sejmie 1 września - w dniu rozpoczęcia roku szkolnego.

- We wniosku o wotum nieufności wobec ministra Piontkowskiego nie chodzi o wymierzenie kary, zemstę czy wyraz antypatii wobec szefa MEN, ale o odpowiedzialność za polską szkołę i oświatę - tłumaczy dziennikarzowi Wirtualnej Polski Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, członkini sejmowej komisji edukacji z ramienia Lewicy.

Jak dodaje: - Szkoła znalazła się dzisiaj przed szeregiem wyzwań, co do których mamy przekonanie, że minister Piontkowski nie jest i nie będzie w stanie im sprostać. Stąd wniosek o jego odwołanie.

Powrót do szkoły. Opozycja chce dymisji ministra edukacji Dariusza Piontkowskiego

Procedura uchwalania wniosku o wotum nieufności wobec członka rządu musi przejść przez określone w prawie etapy.

Wniosek o uchwalenie wotum nieufności w formie pisemnej może złożyć na ręce marszałka Sejmu grupa co najmniej 69 posłów - dlatego Lewica będzie potrzebować podpisów posłów Koalicji Obywatelskiej (sam klub Lewicy liczy 49 posłów).

Gdy te podpisy uda się zebrać - a najpewniej tak się stanie, bo, jak słyszymy, inicjatywę poprze i Koalicja Obywatelska, i prawdopodobnie PSL - wniosek musi zostać zaopiniowany przez właściwą komisję sejmową - w tym przypadku przez Komisję Edukacji, Nauki i Młodzieży. Następnie marszałek Sejmu ma obowiązek niezwłocznego powiadomienia premiera i prezydenta o wpłynięciu wniosku. Głosowanie nad wnioskiem o wotum musi się odbyć nie wcześniej niż po upływie siedmiu dni od jego złożenia.

Sejm w tym miesiącu zbiera się tylko raz - 16 i 17 września. Tak wynika z dostępnego kalendarium. Czy do tego czasu uda się Lewicy zebrać podpisy pod wnioskiem, a jeśli tak - to czy komisja edukacji zdąży go zaopiniować? Z tym może być problem.

Jak wynika ze stron internetowych Sejmu, w najbliższym czasie nie są planowane posiedzenia komisji. Przewodniczy jej posłanka PiS Mirosława Stachowiak-Różecka, która - zgodnie z przyjętą przez PiS linią - nie ma dziś politycznego interesu, by taką komisję zwoływać.

- Nie chcemy podburzać i tak napiętej już atmosfery związanej z powrotem dzieci do szkół. Polityczna awantura we wrześniu o odwołanie ministra edukacji nie służyłaby absolutnie nikomu - słyszymy w partii rządzącej.

Sami wnioskodawcy zdają sobie sprawę z przeszkód. Nie zamierzają jednak zrezygnować. - Sejm prędzej czy później będzie musiał się zająć naszym wnioskiem. Czy stanie się to przed zapowiadaną rekonstrukcją? Nie wiem. Być może wniosek o odwołanie szefa MEN będzie elementem presji, która pomoże odsunąć Dariusza Piontkowskiego od obowiązków - mówi nam posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Przedstawiciele partii rządzącej wzruszają ramionami. - Mogą sobie składać wnioski, a i tak nic z tego nie będzie. Paradoksalnie koleżanki i koledzy z Lewicy pomogli Darkowi, bo zmusili nas do jego obrony - odpowiada polityk PiS. O taktyce PiS w tej sprawie pisaliśmy TUTAJ.

Powrót do szkoły. Dariusz Piontkowski odpowiada na list matki. "MEN zrobiło wszystko, by zapewnić bezpieczeństwo"

Powrót do szkoły. Opozycja: są osoby w PiS, które mogłyby zastąpić Dariusza Piontkowskiego

Minister Piontkowski musi dziś zmagać się z najbardziej palącym problemem ostatnich miesięcy. Politycy opozycji twierdzą: to wszystko dzieje się za późno.

- Od marca, kiedy zostały zamknięte szkoły, minister edukacji zachowywał się tak, jakby miał wielomiesięczne wakacje. Nie została przygotowana obiecywana ujednolicona platforma e-learningowa, która będzie potrzebna, gdy szkoły będą musiały przechodzić w system edukacji mieszanej czy też całkowicie zdalnej. Nie zostali przeszkoleni nauczyciele, mimo że minister Piontkowski deklarował i obiecywał, że wykorzysta czas wakacji na takie działania. Nie zrobił nic. Nie ma zaufania nauczycieli, rodziców, uczniów - wylicza w rozmowie z WP posłanka Dziemianowicz-Bąk.

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk
Powrót do szkoły. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk © EASTNEWS | EASTNEWS

Członkini komisji edukacji podkreśla, że na czele MEN powinna stanąć osoba "kompetentna, pracowita, odważna, energiczna, zdolna nadrobić wszelkie braki i zaniedbania ze strony obecnego kierownictwa resortu". - Brak zmiany na stanowisku ministra edukacji będzie oznaczał, że nic się nie zmieni - mówi posłanka Lewicy.

I przyznaje, że widzi po stronie PiS osoby, które - jej zdaniem - są znacznie bardziej kompetentne od Dariusza Piontkowskiego.

- Zaskoczę pana, ale tak, widzę po stronie PiS osoby, które dają nadzieję, że lepiej sprawdziłyby się w roli ministra edukacji. Nazwisk na razie nie zdradzę - mówi nam Dziemianowicz-Bąk.

Dodaje, że zrobi to, gdy dojdzie do debaty nad odwołaniem obecnego szefa MEN. - Trzeba to powiedzieć wprost: król jest nagi. Premierze, odwołaj ministra Piontkowskiego - apeluje parlamentarzystka Lewicy.

Powrót do szkoły. Kontrole w kuratoriach oświaty w całej Polsce

Według informacji Wirtualnej Polski, to nie koniec działań przedstawicieli opozycji w związku z sytuacją w oświacie.

Jak się dowiadujemy, posłanki i posłowie rozpoczną w tym tygodniu interwencje oraz kontrole poselskie w kuratoriach oświaty w całej Polsce. Być może wejdą także z kontrolą poselską do siedziby Ministerstwa Edukacji Narodowej - tak, jak było to w przypadku resortu zdrowia, w którym kontrole przeprowadzali w ostatnich miesiącach parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej.

- Chcemy dowiedzieć się, jak dokładnie wyglądał plan przygotowawczy i co zostało wykonane. Chcemy poznać plany resortu na kolejne tygodnie i miesiące. Bo dzisiejsze wytyczne będą miały swoje określone skutki. MEN nie wykonuje swoich zadań, dlatego to my musimy dziś niejako zastąpić w działaniu ministra edukacji - tłumaczy Dziemianowicz-Bąk.

W politycznych kuluarach w ostatnich tygodniach wielokrotnie mówiło się o możliwej dymisji ministra edukacji Dariusza Piontkowskiego, o czym pisaliśmy w Wirtualnej Polsce. Dyskusja na tym tle toczyła się w cieniu spodziewanego chaosu związanego z powrotem dzieci do szkół.

Powrót do szkoły. Co dalej z szefem MEN

Badanie IBRiS dla Wirtualnej Polski z sierpnia pokazało, że aż 42,4 proc. Polaków uważa, iż szkoły nie są przygotowane na rozpoczęcie roku. Między innymi dlatego szef MEN przypuścił kontrofensywę, starając się choć w części uspokoić społeczne nastroje.

Piontkowski od kilkunastu dni właściwie nie wychodzi z mediów. Kilka razy w tygodniu organizuje konferencje prasowe, na których długo tłumaczy decyzje podjęte w związku z otwarciem szkół. Udziela wywiadów redakcjom od prawa do lewa, nie unika konfrontacji z dziennikarzami.

Sam minister w rozmowach z mediami zmuszony jest zbywać spekulacje dotyczące jego ewentualnego odejścia z rządu. - Spokojnie podchodzę do tematu. Każdy minister jest do dyspozycji premiera - powiedział kilka dni temu w programie "Newsroom" WP szef resortu edukacji.

Jak słyszymy, Piontkowski może liczyć na wsparcie szefa rządu. A także prezesa PiS.

Wybrane dla Ciebie

Strajk lekarzy w Nigerii. Plaga węży w szpitalach
Strajk lekarzy w Nigerii. Plaga węży w szpitalach
Koszmarne sceny w Meksyku. Dziesiątki zabitych i rannych w wypadku
Koszmarne sceny w Meksyku. Dziesiątki zabitych i rannych w wypadku
Awantura w administracji Trumpa. "Zdzielę cię w twarz"
Awantura w administracji Trumpa. "Zdzielę cię w twarz"
Norwegia wybrała. Centrolewica triumfuje w wyborach parlamentarnych
Norwegia wybrała. Centrolewica triumfuje w wyborach parlamentarnych
Historyczne spotkanie. Prezydent Palestyny w Londynie
Historyczne spotkanie. Prezydent Palestyny w Londynie
Zapomniana choroba w Hiszpanii. Rekord zachorowań
Zapomniana choroba w Hiszpanii. Rekord zachorowań
Nocny atak Izraela. Syryjskie miasta pod ostrzałem
Nocny atak Izraela. Syryjskie miasta pod ostrzałem
Przejechał na rowerze 25 km. Przerażonego chłopca znaleźli policjanci
Przejechał na rowerze 25 km. Przerażonego chłopca znaleźli policjanci
"Mają krew na rękach". Trump o zabójstwie Ukrainki
"Mają krew na rękach". Trump o zabójstwie Ukrainki
Miedwiediew straszy "wojną biologiczną". Wskazał na Zachód
Miedwiediew straszy "wojną biologiczną". Wskazał na Zachód
"Pięta achillesowa NATO". Może stać się celem Putina?
"Pięta achillesowa NATO". Może stać się celem Putina?
Pogrążą Trumpa? Demokraci pokazali kartkę dla Epsteina
Pogrążą Trumpa? Demokraci pokazali kartkę dla Epsteina