Poszukiwania Jacka Jaworka. Kilkuset policjantów sprawdza teren

Jacek Jaworek wciąż pozostaje na wolności. Mężczyzna jest podejrzany o dokonanie makabrycznej zbrodni. W lipcu 2021 roku miał zabić swojego brata, bratową oraz ich 17-letniego syna.

Teraz rmf24.pl przekazał, że od poniedziałku policjanci przeszukują teren w promieniu około pięciu kilometrów od miejsca, gdzie doszło do zabójstw. Portal zaznaczył, że aktualnie działania są nastawione na poszukiwania ciała Jacka Jaworka.

Rozgłośnia dodała, że do akcji zaangażowano kilkuset policjantów. To mundurowi z komendy wojewódzkiej, komendy głównej oraz z oddziałów prewencji. Pomagają im również strażacy z lokalnych jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej.

W rozmowie z serwisem rmf24.pl rzeczniczka śląskiej policji Aleksandra Nowara wyjaśniła, że poszukiwania nie są spowodowane nowymi sygnałami, czy okolicznościami ws. morderstw. Akcja potrwa kilka dni.

Zobacz też: Wychwalał Ziobrę. Natychmiastowa riposta w studiu

Prokuratura do 10 stycznia 2023 roku przedłużyła śledztwo w sprawie zbrodni w miejscowości Borowce koło Częstochowy. Przypomnijmy, że to tam w lipcu 2021 roku od strzałów z broni zginęły trzy osoby.

Policja wciąż poszukuje Jacka Jaworka, który jest podejrzany w tej sprawie. Mężczyzna przed laty pracował w Szwajcarii, Niemczech i we Włoszech.

W czerwcu komenda wojewódzka opublikowała możliwe warianty wyglądu ściganego - tzw. portrety progresywne, obrazujące, jak może on teraz wyglądać. Przygotował je biegły z Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Na początku października rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek przekazał, że "aktualne pozostają dwie wersje, z których pierwsza zakłada, że Jacek Jaworek żyje i ukrywa się gdzieś w Polsce albo za granicą, a druga - że nie żyje i jego zwłoki są w nieustalonym miejscu. Czynności prowadzone przez policję są wykonywane z uwzględnieniem obu tych wersji".

Źródło: rmf24.pl